Dobre informacje spływają o zdrowiu polskiego żużlowca Tomasza Golloba. Jego rehabilitacja idzie do przodu, a sam Gollob chciałby w przyszłości wziąć udział w Rajdzie Dakar i nie boi się o tym mówić.
Dla Tomasza Golloba świat wywrócił się do góry nogami w kwietniu 2017 r. To wtedy Polak podczas zawodów zaliczył bardzo groźny wypadek. Jego konsekwencją było uszkodzenie rdzenia kręgowego, a do tego walka o życie polskiego sportowca. Przez ponad tydzień lekarze robili wszystko co mogli aby ustabilizować stan zdrowia Golloba i choć nie było to łatwe udało się.
Mimo, że od tego feralnego wypadku minęło prawie sześć lat to Polak nadal jest w fazie rehabilitacji. Jej postępy mogą pozwolić na optymistyczne patrzenie w przyszłość, a nawet marzenie o występie w Rajdzie Dakar.
Na ten moment Gollob skupia się na utrzymywaniu pozycji pionowej. Ćwiczy z pomocą specjalnych maszyn i widzi u siebie w tym aspekcie postęp. Jest też w stanie prowadzić z udogodnieniami samochód. Już niedługo bardzo możliwe, że zacznie chodzić za pomocą specjalnych ortez. Zdaje sobie jednak sprawę, że żeby wystartować w Rajdzie Dakar będzie musiał jeszcze bardziej poprawić swoją sprawność. Mimo tego nie traci optymizmu i wierzy, że uda mu się osiągnąć zamierzony cel.
