Fot: https://www.facebook.com/jagielloniafutsal

26. kolejka Fogo Futsal Ekstraklasy przyniosła wiele sensacyjnych rezultatów. Rzutem na taśmę Jagiellonia „wyszarpała” remis w starciu z Rekordem Bielsko-Biała. Punkty zgubił też wicelider z Lubawy, a duży krok w kierunku utrzymania zrobiła Legia, oddalając się od strefy spadkowej na 5 oczek. Łącznie w 7 spotkaniach padło aż 56 bramek, co dało średnią wynoszącą osiem trafień na mecz. 

RED DRAGONS PNIEWY 7:1 RED DEVILS CHOJNICE

Kolejkę rozpoczęliśmy w Wielkopolsce, gdzie walcząca o jak najwyższą pozycję przed fazą play-off ekipa z Pniew zmierzyła się z zamykającą ligową tabele, drużyną z Chojnic. Nieco ponad dziesięć minut zajęło Czerwonym Smokom, aby objąć prowadzenie. Swoją boiskową przewagę zaznaczyli w końcówce i na początku drugiej połowy, gdzie zaaplikowali rywalom aż 4 gole. Ostatecznie licznik gospodarzy zatrzymał się na siedmiu trafieniach, gości było tylko stać na bramkę honorową. Tym samym ekipa z Pomorza odnosi 5 porażkę z rzędu i znajduje się w bardzo ciężkim położeniu w walce o ligowy byt. Z kolei pniewanie zrehabilitowali się za wysoką porażkę z Rekordem (0:7).

Bramki: Mykyta Storozhuk 12, Mateusz Kostecki 18, 23, 29, Adrian Skrzypek 19, Patryk Hoły 25, 30 – Richard Porto Silva De Morais 28

CLEAREX CHORZÓW 0:9 PIAST GLIWICE

Jeszcze dwa sezony temu derby Śląska byłyby spotkaniem kolejki, jednak w obecnym położeniu Clearexu każdy inny wynik niż wysokie zwycięstwo Piasta byłoby niemałą niespodzianką. Tak i też było. Gliwiczanie dość długo męczyli się, aby napocząć rywala. Gdy już ta sztuka im się udała to byli bezlitośni dla gospodarzy. Aż osiem trafień zaliczył duet Lazzaretti/Teixeira. Czarna passa chorzowian trwa w najlepsze, to już 13. kolejne spotkanie bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach (ostatni raz z kompletu punktów cieszyli się 3 grudnia). Aby myśleć o utrzymaniu za tydzień w meczu o „6 punktów” muszą pokonać Legionistów.

Bramki: Vinicius Lazzaretti 14, 19, 30, Vinicius Teixeira 20, 25, 30, 34, Miguel Pegacha 32 

WIDZEW ŁÓDŹ 1:1 AZS UŚ KATOWICE 

Beniaminek z Łodzi upodobał sobie w ostatnich siedmiu spotkaniach dość ciekawy schemat. Gdy przegrywali spotkanie, to następny kończył się remisem i tak w kółko. Widzewiacy na zwycięstwo czekali od 21 stycznia. Na przełamanie miało przyjść starcie z Akademikami z Katowic, którzy ciągle nie mogą czuć się bezpieczni swojego miejsca w tabeli. W zasadzie było to jedyne spotkanie w tej serii gier, gdzie nie padło za wiele trafień. Łącznie tylko dwie, po jednej dla każdej z drużyn i podział punktów w Łodzi, z którego bardziej cieszy się zespół ze Śląska. Był to 10. mecz bez zwycięstwa gospodarzy (9. w lidze).

Bramki: Fred Santos 9 – Matheus Lemes 31

LEGIA WARSZAWA 9:5 DREMAN OPOLE KOMPRACHCICE

Pierwsze niedzielne spotkanie zapewniło kibicom wiele emocji i grad goli. Obie ekipy aż czternastokrotnie znalazły sposób na pokonanie bramkarzy. Mająca nóż na gardle Legia wręcz „rzuciła” się na swojego rywala, aplikując aż 5. goli w pierwsze 15. minut spotkania, co wyraźnie zaskoczyło przyjezdnych. Po zmianie stron kolejne trafienia dorzucili Legioniści, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. W końcówce Dreman zmniejszył jeszcze rozmiary porażki. Dla gospodarzy jest to o tyle ważny triumf, gdyż pozwoliło im to odskoczyć od strefy spadkowej na 5. punktów. 

Bramki: Mariusz Milewski 5, Andre Luiz 8, Davidson Silva 9, 10, 15, 27, Radosław Marcinkowski 26, 36, Rui Pinto 33 – Kamil Kucharski 16, Felipe Deyvisson 28, 40, Waldemar Sobota 34, Vadym Ivanov 38

FC REITER TORUŃ 1:3 AZS UW DARKOMP WILANÓW

Po wygranej z AZS-em UŚ Katowice gracze FC Reiter Toruń stanęli przed szansą zapewnienia sobie udziału w fazie play-off. Warunek był jeden – zwycięstwo z Akademikami z Warszawy. Ku zdziwieniu do przerwy nie padła żadna bramka. Po zmianie stron prowadzenie objęli gospodarze i wszystko wskazywało na to, że będą mogli świętować, jednak tego co wydarzyło się w końcówce nie przewidziałby nikt. W dwie minuty AZS odwrócił losy spotkania, strzelając aż trzy bramki! Tym samym przerwał passę 4. zwycięstw z rzędu i 6. spotkań bez porażki zespołu z Torunia.

Bramki: Kamil Roll 28 – Maciej Pikiewicz 38, Witalij Lisnyczenko 38, Marcin Mianowicz 39.

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 3:3 REKORD BIELSKO-BIAŁA 

Na zakończenie weekendu niepokonana od ponad dwóch miesięcy Jagiellonia Białystok gościła na własnej hali lidera z Bielsko-Białej. Bardzo szybko na prowadzenie wyszli rekordziści za sprawą Sebastiana Leszczaka. Losy meczu nieco skomplikowała czerwona kartka Bartłomieja Nawrata. Wówczas wiatr w żagle złapali gospodarze, strzelając dwie bramki w odstępie 2. minut. W końcowych fragmentach pierwszej połowy do ponownego remisu doprowadził Mikołaj Zastawnik. Po upływie 8′ drugiej części spotkania z rzutu rożnego gola zdobył Matheus Ferreira, wyprowadzając Rekord na prowadzenie. Jednak w samej końcówce, wykorzystując lotnego bramkarza punkty dla Jagi uratował Olekandr Kolesnykov, oddając strzał w samo okienko! Mimo bardzo dobrej dyspozycji w ostatnich miesiącach Jagiellonii, wynik ten można uznać za niespodziankę.

Bramki: Cristian Neme 13, Mateusz Łabieniec 15, Oleksandr Kolesnykov 40 – Sebastian Leszczak 3, Mikołaj Zastawnik 20, Matheus Ferreira 28 

CONSTRACT LUBAWA 5:8 GI MALEPSZY LESZNO

Poniedziałkowe spotkanie zapowiadane było hitem kolejki, gdyż naprzeciw siebie stanęła druga i czwarta ekipa bieżącego sezonu, a transmisję mogliśmy śledzić na antenie TVP Sport. Meczycho! Tak spokojnie można nazwać ostatni akcent 26. kolejki. Lepiej zaczęli goście. Jak się później okazało otworzyło to worek z bramkami, których padło aż trzynaście. Do przerwy bardziej zadowoleni z wyniku byli leszczynianie (5:3). Po zmianie stron do remisu doprowadzili Constructorzy, ale końcówka należała już do ekipy z Wielkopolski, którzy zapisali na swoje konto bardzo ważną wygraną, dzięki czemu umocnili się na 4. pozycji w ligowej tabeli. Lubawa z kolei nie wykorzystała wpadki lidera.

Bramki: Ludgero Lopes 9, Adriano Lemos 11, 30, Tomasz Kriezel 20, Jakub Raszkowski 31 – Marcin Firańczyk 8, Kacper Konopacki 14, Robert Świtoń 16, Jakub Kąkol 18, Douglas 19, Yvaaldo Gomes 36, Rajmund Siecla 40, 40.


Terminarz 27. kolejki FOGO Futsal Ekstraklasy:

  • AZS Warszawa – Widzew Łódź (piątek, 07.04, godzina 19:00)
  • Rekord Bielsko-Biała – BSF Bochnia (sobota, 08.04, godzina 14:00)
  • AZS UŚ Katowice – Piast Gliwice (sobota, 08.04, godzina 16:00)
  • Red Devils Chojnice – Jagiellonia Białystok (sobota, 08.04, godzina 16:00)
  • Legia Warszawa – Clearex Chorzów (sobota, 08.04, godzina 17:00, transmisja TVP Sport)
  • Dreman Opole – Constract Lubawa (sobota, 08.04, godzina 17:00)
  • Futsal Leszno – Red Dragons Pniewy (sobota, 08.04, godzina 18:00)

Autor tekstu: Marcin Boroch

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!