fot. facebook.com/RoyalBluesTaipei

W kobiecej piłce nie mamy na chwilę obecną wielu polskich trenerów, którzy mogą się pochwalić tracą poza granicami naszego kraju. Sytuacja ta może się niebawem zmienić. Robert Iwanicki jest bowiem jednym z kandydatów na selekcjonera reprezentacji Tajwanu, czyli kadry, która w rankingu FIFA plasuje się tylko siedem miejsc niżej od Polski.

49-letni szkoleniowiec na Tajwanie ma wyrobioną markę. W przeszłości Polak prowadził tam bowiem akademię piłkarską. Założył także klub Royal Blues Tajpej, z którym awansował między innymi do tamtejszej ekstraklasy. Iwanicki był również selekcjonerem męskiej kadry U-17 Chińskiego Tajpej, bowiem tak oficjalnie nazywa się reprezentacja Tajwanu.

Robert Iwanicki na Tajwanie spędził w sumie 16 lat, lecz aktualnie przebywa w Polsce. Ostatnio pracował on w Stali Stalowa Wola jako trener chłopców z rocznika 2007. Polak przyznaje jednak, że chętnie rozpocząłby nowe wyzwanie, tym razem w piłce kobiecej – Dostałem informację, że znalazłem się na liście kandydatów do objęcia posady selekcjonera reprezentacji kobiet Tajwanu. Lista zawiera nazwiska 20 kandydatów i widzę, że spełniam wszystkie warunki. Mam licencję UEFA A, doświadczenie w prowadzeniu jakieś kadry i mówię po angielsku i chińsku. Zobaczymy, co się wydarzy. Podejrzewam, że związek wyselekcjonuje trójkę ostatecznych kandydatów i później będzie z nimi przeprowadzał rozmowę. Na pewno byłbym zainteresowany tą posadą. Celem zespołu będzie zakwalifikowanie się do igrzysk w Paryżu, co byłoby fajną przygodą – powiedział nasz rodak w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Żeńska kadra Chińskiego Tajpej plasuje się obecnie na 37. miejscu w rankingu FIFA. Nie brakowało wiele, by reprezentacja ta zakwalifikowała się do tegorocznych Mistrzostw Świata w Australii i Nowej Zelandii. Piłkarki z Tajwanu zapewniły sobie bowiem grę w międzynarodowych barażach o awans do Mundialu. W półfinale mierzyły się z Paragwajem i do 80. minuty prowadziły 2:0. W końcówce “Mulan” straciły jednak dwie bramki i finalnie uległy ekipie z Ameryki Południowej po rzutach karnych. Paragwaj zresztą finalnie i tak nie dostał się do turnieju, bowiem w decydującym meczu przegrał 0:1 z Panamą.

Zawodniczki z Tajwanu w udany sposób w minioną środę rozpoczęły już kwalifikacje do wspomnianych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W swoim pierwszym grupowym meczu reprezentantki Chińskiego Tajpej pokonały aż 5:1 kadrę Libanu. Pojutrze czekać je będzie jeszcze pojedynek z niżej notowaną Indonezją, który powinien dać im awans do następnej fazy eliminacji.

Źródło: KobiecyFutbol.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!