Upieczony już przed tygodniem mistrz Polski sezonu 2022/2023 Zagłębie Lubin wygrał ze sporym zapasem w Markach pojedynek z Galiczanką Lwów w ramach 24. serii kobiecej PGNiG Superligi. 24. zwycięstwo „Miedziowych” ani przez chwilę nie podlegało dyskusji.

W 24. serii PGNiG Superligi Kobiet Mistrzynie Ukrainy podejmowały w Markach obecne Mistrzynie Polski MKS Zagłębie Lubin. MKS w tym sezonie nie zanotował ani jednej porażki. Galiczanka zapowiadała walkę. Ukraiński zespół nie chciał oddać skóry łatwo, choć we wszystkich wcześniejszych starciach musiał uznać wyższość dzisiejszych przeciwniczek. Chęci i woli walki nie wystarczyło, aby pokonać Zagłębie.

Dorobek punktowy otworzyła Mariana Markevych, kończąc akcję przeprowadzoną przez swój zespół. Szybko na 2:0 podwyższyła Diana Dmytryshyn. Odpowiedź przyszła w trzeciej minucie za sprawą Darii Michalak. Do dziewiątej minuty drużyny walczyły bramka za bramkę, a po tym czasie Lubin zaczął wyraźnie odskakiwać przeciwniczkom. Był poza zasięgiem. Znakomicie ustawiona obrona, szybkie ataki Darii Michalak i mistrzynie Polski schodziły na pierwszą połowę przy stanie 12:18.

Po zmianie stron od celnego rzutu rozpoczęły Lwowianki. Mimo dobrego otwarcia, gospodynie często miały przestoje w zdobytych bramkach. Natomiast Miedziowe ani na moment nie zwalniały tempa, w pełni kontrolując wydarzenia na boisku. Strzegąca bramki Lubina Barbara Zima znakomicie wypełniała swoją rolę. Do tego długimi podaniami uruchamiała Darię Michalak, która z kolei nie miała problemu z pokonaniem Victorii Saltaniuk. Do tego widać było skupienie i determinację przyjezdnych, aby stale podwyższać wynik. Wynik meczu na 24:33 ustaliła Mariana Markevych.

Bożena Karkut: Zdobyły dziewczyny Mistrzostwo Polski, zostały z Pucharem Polski i jeszcze pięć spotkań. Chcemy je zagrać tak jak gramy cały sezon. W takim stylu, w jakim zdobyłyśmy ten tytuł. Cieszę się, że dziewczyny tak do tego podchodzą, taki sobie postawiły cel, a w związku z tym kolejne zwycięstwo, które cieszy. Wydaje mi się, że sytuacja na boisku pozwoliła, by zagrały wszystkie zawodniczki, zarówno te, które wracają po kontuzji, jak i te, które mniej grały, mogły próbować swoich sił i przygotowywać się już do następnych spotkań na większą ilość minut. Dobrze, że tak się układa, że tak może być. A przede wszystkim cieszę się, że wychodzą i dobrze grają.

Mariana Markevych: Każda gra dla nas jest w zasadzie nauką i kolejnym szkoleniem od drużyn grających w Superlidze Kobiet. Oczywiście ma wpływ to, że to już koniec sezonu i jest zmęczenie fizyczne, psychiczne. Uczymy się też tego, że koniec sezonu jest dopiero 8 maja i walczyć musimy do końca. Być może fizycznie nam trochę zabrakło, patrząc na drużynę przeciwną. Przed meczem rozmawialiśmy, że musimy grać po krawędzi boiska i musimy grać mocniej, ale nie wszystko nam się udało.

Galiczanka Lwów – MKS Zagłębie Lubin 24:33 (12:18)

MVP: Daria Michalak

W drużynie Galiczanki nagrodzona została Victoria Saltaniuk

Galiczanka: Viktoriia Saltaniuk, Anna Stadnyk, Maria Poliak – Olesia  4, Sofija Holinska, Anastasiia Tkach 2, Mariana Makarevych 3, Iryna Prokopiak 1, Ludmyla Martyniuk 2, Vładysława Slobodian, MaKonvalova 3, Keteryna Kozak 1, Anastasiya Melekestseva, Diana Dmytryshyn 8.

Zagłębie: Monika Maliczkiewicz, Barbara Zima – Aneta Łabuda 2, Natalia Pankowska, Wiktoria Kocińska, Kinga Grzyb 1, Adrianna Górna 2, Joanna Drabik 1, Emilia Galińska 3, Daria Michalak 9, Karin Bujnochova 2, Karolina Kochaniak-Sala 9, Patrycja Machado Matieli 4, Jovana Milojević.

Kary: Galiczanka – 4 minuty, MKS Lubin – 10 minut

Źródło: Biuro prasowe PGNiG Superliga

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!