Kacper Przybyłko zdobył bramkę dla Chicago Fire, a jego zespół przegrał z Atlantą United 1:2 w meczu amerykańskiej Major League Soccer.
Gospodarze na prowadzenie wyszli w trzynastej minucie spotkania po bramce Greka Giórgos Giakoumákis. W 82. minucie na boisku pojawił się Kacper Przybyłko, który w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry doprowadził do wyrównania. Radość przyjezdnych nie trwała zbyt długo, bo w doliczonym czasie gry gospodarze wyszli na prowadzenie po golu samobójczym Maren Haile-Selassie i mogli dopisać sobie komplet punktów.
Dla 30-letniego napastnika było to drugie ligowe trafienie w sezonie. Zespół Przybyłki zajmuje dziesiąte miejsce w konferencji wschodniej z dziesięcioma punktami zdobytymi w ośmiu spotkaniach.
MLS – 9. kolejka
Atlanta United – Chicago Fire 2:1 (1:0)
Giakoumákis 13′, Haile-Selassie 90′ (s) – Przybyłko 90′
If at first you don't succeed, try, try again !! pic.twitter.com/02N582figG
— Chicago Fire FC (@ChicagoFire) April 23, 2023