Dużo wskazuje na to, że polski sędzia Szymon Marciniak poprowadzi któryś z finałów europejskich rozgrywek. W grę wchodzi Liga Mistrzów, Liga Europy lub Liga Konferencji Europy.
Ostatni mecz w europejskich pucharach Szymona Marciniaka to ćwierćfinałowe starcie pomiędzy SCC Napoli, a AC Milanem, które odbyło się 18. kwietnia. Od tej pory polski arbiter nie wybiegał na boisko w Lidze Mistrzów. Wpływ na to mogło mieć jego nienajlepsze sędziowanie w 1/4 finału. Marciniak podjął kilka kontrowersyjnych decyzji.
To jednak, że Polak nie pojawił się wśród oddelegowanych do gwizdania w półfinałach może dobrze świadczyć na niedaleką przyszłość. Bardzo możliwe, że polski sędzia jest szykowany na któryś z finałów. Wachlarz jest dość bogaty, bo do obstawienia są trzy finały. Każdy z jakimś prestiżem i jednocześnie presją ciążącą na rozjemcy tych finałów.
Podobno to właśnie Szymon Marciniak jest faworytem do sędziowania finału Ligi Mistrzów, który odbędzie się 10. czerwca w Stambule. W nim zmierzy się Manchester City bądź Real Madryt z AC Milanem bądź Interem Mediolan.