Wojciech Szczęsny
Foto: Instagram @wojciech.szczesny1

Wojciech Szczęsny mimo czterech wpuszczonych goli w przegranym meczu pomiędzy Juventusem, a Empoli 1:4 został doceniony przez ”La Gazzetta dello Sport”. Polski bramkarz zdobył najlepszą notę wśród wszystkich piłkarzy Juventusu. 

Dla Juventusu poniedziałkowy dzień był koszmarem. Najpierw wiadomość o odjęciu dziesięciu punktów za nieprawidłowości finansowe, a później wysoka przegrana w 36. kolejce Serie A z Empoli 1:4. Sytuacja ”Juve” jest naprawdę nie do pozazdroszczenia. Na boisku mieliśmy dwójkę Polaków. Dostępu do bramki ”Starej Damy” bronił jak mógł Wojciech Szczęsny, a w ataku zdziałać coś próbował Arkadiusz Milik. Polski napastnik grał do 59. minuty, a później został zmieniony przez Argentyńczyka Angela Di Marie. Szczęsny tego poniedziałkowego wieczoru musiał aż czterokrotnie wyjmować piłkę z siatki. Dwukrotnie pokonał go Francesco Caputo (w tym raz z rzutu karnego). Po jednym golu strzelili też Sebastiano Luperto i Roberto Piccoli. Jedynego gola Juventusowi udało się trafić w 85. minucie, kiedy zrobił to rezerwowy Federico Chiesa.

”La Gazzeta dello Sport” doceniła wysiłek Szczęsnego w obronę wielu strzałów. Zauważyła też, że golkiper nie raz wyczuwał zamiary piłkarzy przeciwników, ale jego defensorzy często zbyt mało mu pomagali aby ten miał jakiekolwiek szansę na zatrzymanie piłki.  Gdyby nie Polak Juventus przegrałby jeszcze bardziej okazale z Empoli. Polak zasłużył na notę 6,5 według włoskiego dziennika. Równie wysoką dostał tylko Federico Chiesa za honorowego gola.

Najsłabiej natomiast został oceniony Arkadiusz Milik. Polski napastnik otrzymał zaledwie 4. Poza Vlahovicem i Alex Sandro żaden z piłkarzy Juve nie otrzymał tak niskiej noty. Z pozytywów włoska gazeta wymienia tylko strzał główką Milika, który trafił w poprzeczkę. Później było już tylko gorzej, szczególnie w momencie faulu, który sprokurował rzut karny dla Empoli. Od tego momentu gra Arkadiusza Milika wyglądała fatalnie.

Turyńskiemu klubowi pozostaje walka do samego końca o znalezienie się w top sześć tabeli Serie A. Na ten moment po odjęciu dziesięciu punktów Juventus spadł na siódmą lokatę, czyli pierwszą nie dającą prawa gry w przyszłym sezonie w europejskich rozgrywkach. ”Stara Dama” do szóstej AS Romy traci zaledwie punkcik, a do zakończenia sezonu zostały dwie kolejki. Wszystko zatem jest jeszcze możliwe.

36. kolejka włoskiej Serie A:

Empoli – Juventus 4:1 (2:0)

18′ 1:0 Francesco Caputo (rzut karny)

21′ 2:0 Sebastiano Luperto

48′ 3:0 Francesco Caputo

85′ 3:1 Federico Chiesa

90+3′ 4:1 Roberto Piccoli

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!