Nie tylko w Chinach odbywa się turniej tenisowy rangi WTA. Od 1/32 finału zaczęły się prestiżowe rozgrywki WTA 1000 w Guadalajarze, w których po dwóch stronach kortu stanęły sąsiadujące ze sobą w rankingu Kolumbijka Camila Osorio (WTA. 67) i Magdalena Fręch (WTA. 66).
Kilka dni temu Fręch mierzyła się z Osorio podczas 1/16 finału WTA w San Diego. Wtedy to Kolumbijka tryumfowała. Dziś udany rewanż wzięła na niej Magdalena Fręch.
Jeśli odgrywać się za niepowodzenie w poprzednim pojedynku to najlepiej właśnie w taki sposób jak zrobiła to łodzianka. Nasza reprezentantka dała wygrać w pierwszym secie tylko jednego gema swojej rywalce. Wszystkie pozostałe padły jej łupem, w tym dwa przełamujące. Swoje szansę na odbiór podania Fręch miała też Camila Osorio, ale polska tenisistka umiejętnie się broniła i nie dopuściła do tego wygrywając 6:1.
W drugim secie Kolumbijka mogła świętować aż dwa ugrane gemy jeden przy swoim, a drugi przy serwisie Polki. To nie wystarczyło jednak do przedłużenia tego pojedynku, bo wcześniej to Fręch dwa razy przełamała. W przedostatnim gemie dołożyła jeszcze jeden odbiór podania. Camila Osorio definitywnie musiała pożegnać się z marzeniami awansu do 1/16 finału przegrywając 2:6 i w całym meczu 0:2.
W kolejnej rundzie Magdalena Fręch spotka się z Rosjanką Jekatieriną Aleksandrową (WTA. 20).
1/32 finału WTA 1000 w Guadalajarze:
Magdalena Fręch – Camila Osorio 2:0 (6:1, 6:2)
 i Magdalena Fręch (WTA. 66). ){kind=link}