ENEA Astoria Bydgoszcz we własnej hali wygrywa z Anwilem. Gospodarze prowadzili od samego początku do końca spotkania. Anwil gonił wynik całe spotkanie. Nie pomogły popisy strzeleckie duetu Curtis Jerells-Kyndall Dykes.
Spotkanie rozpoczęło się od serii 9:0 Astorii. Dobrze w mecz wszedł Adrian Bogucki. Podkoszowy Astorii zakończył spotkanie z pokaźną podwójną zdobyczą. Pierwsze sześć oczek w meczu było jego autorstwa. Astoria nie oddawała pola rywalom i po trafieniu Michała Krasuckiego jeszcze w pierwszej kwarcie odskoczyli na dziesięć (19:9) punktów. Owszem w końcówce Anwil zaliczył zryw zmniejszając straty do trzech oczek, ale to był tylko zryw. Po wznowieniu gry Kyndall Dykes (30 pkt w meczu) trafił trójkę zmniejszył straty do stanu 25:23, ale akcja 2+1 Watermana i trójki Chylińskiego oraz Grabricia sprawiły, że Astoria prowadziła nawet dwunastoma oczkami.
Po wznowieniu gry w trzeciej kwarcie Adrian Bogucki (16 pkt i 16 zbiórek w meczu) oraz Tomislav Gabrić (23 pkt w meczu-najwięcej dla Asty) dali prowadzenie swojemu zespołowi prowadzenie 66:51 w dwudziestej piątej minucie. Pojedyńcze akcje Dykesa i Jonesa (16 pkt i 17 zbiórek w meczu) nie wiele zmieniały obraz spotkania. Po trzech kwartach Astoria miała jedenaście oczek zaliczki. olejną część meczu zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza rozpoczął od trójek Mielczarka i Jerrellsa – zbliżył się tym samym na pięć punktów. Enea Astoria ponownie odskakiwała, chociaż przeciwnicy utrzymywali się w grze. Po rzucie z dystansu Clarke’a przegrywali zaledwie trzema punktami. W kluczowych momentach nie zawiedli Gabrić oraz Corey Sanders. Ten ostatni zdobył 17 punktów i 10 asyst w spotkaniu.
ENEA ASTORIA BYDGOSZCZ – ANWIL WŁOCŁAWEK 99:96 (25:20, 29:25, 24:22, 21:29)
Enea Astoria: Tomislav Gabrić 23, Michał Chyliński 19, Corey Sanders 17, Adrian Bogucki 16 (16 zb.), Michał Krasuski 9, Zane Waterman 8, Marcin Nowakowski 5, Jakub Nizioł 2, Adrian Sobkowiak 0.
Anwil: Kyndall Dykes 30, Curtis Jerrells 22, Shawn Jones 16 (17 zb.), Andrzej Pluta 9, Artur Mielczarek 5, Krzysztof Sulima 4, Wojciech Tomaszewski 0.