Foto: Jimmie 48 Tennis Photography

WTA: Magdalena Fręch robiła co mogła, ale nie dała rady Anisimowej!

Magdalena Fręch (WTA. 25) dzielnie walczyła z Amandą Anisimową (WTA. 13) w 1/8 finału WTA w Berlinie. Po przeszło dwugodzinnej grze zwycięsko z kortu zeszła Amerykanka. 

 

Reklama

Już pierwszy set był piekielnie trudny dla łodzianki, która ugrała zaledwie dwa gemy przy własnym serwisie. Fręch w czwartym, a później ósmym gemie nie utrzymała podania, a wykorzystała to Amanda Anisimowa tryumfując 6:2.

Polka w drugim secie podniosła się i zerwała do walki. Od samego początku nie zamierzała odpuszczać, o czym mogło świadczyć przełamanie już w inaugurującym gemie. Jej rywalka sprawnie odłamała, a później tenisistki grały gem za gem i tak aż do siódmego, w którym to znów Fręch wyszła na prowadzenie. Ponownie jednak Amerykanka wzięła się do pracy i przełamała Polkę doprowadzając do wyrównania. W dziewiątym gemie łodzianka powtórzyła manewr, odebrała cudzy serwis i tym razem już nie oddała zwycięstwa (6:4).

Trzecia odsłona dobrze układała się dla Magdaleny Fręch tylko do trzeciego gema (dwukrotne przełamanie i przewodzenie 3:0). Od tego momentu gra Polki kompletnie się posypała. Amerykanka poczuła krew i łamała biało-czerwoną raz za razem odrabiając wszystkie straty i budując sobie zaliczkę, która poskutkowała wygraną 6:3 i w całym meczu 2:1.

1/8 finału WTA w Berlinie:

Magdalena Fręch – Amanda Anisimowa 1:2 (2:6, 6:4, 3:6)

Reklama
Opublikowano: 19.06.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane