Katarzyna Kawa w finale eliminacji szybko i pewnie rozprawiła się z Carol Monnet. Zwycięstwo nad 195. w światowym rankingu tenisistką z Francji pozwoliło Polce zameldować się w fazie zasadniczej turnieju w tureckiej Antalyi.
Nasza rodaczka rozpoczęła to spotkanie zgodnie z oczekiwaniami i można było zauważyć, że konsekwentnie realizuje plan na ten mecz. Co prawda, inauguracyjny gem padł łupem Francuzki, jednak trzy kolejne wygrywała już Polka. To pozwoliło jej uzyskać przewagę, która w zasadzie wystarczyła do końca partii. Rywalka Kawy zdołała jeszcze wygrać w piątym i siódmym gemie, ale to było wszystko, co była w stanie osiągnąć w pierwszej odsłonie rywalizacji. Natomiast Katarzyna Kawa wykorzystała w 9. gemie drugą piłkę setową i zakończyła ta partię zwycięstwem 6:3.
Drugi set w tym spotkaniu był pokazem jeszcze lepszej formy tenisistki z Polski. Kawa szybko wygrała dwa gemy obejmując prowadzenie 2:0 i wydawało się, że odebrała wszelakie szanse swojej rywalce, choć, jak wiemy, tenis, podobnie jak każdy inny sport, jest nieprzewidywalny. Faktem jest, że do zwycięstwa Kawy przyczyniły się aż trzy podwójne błędy Monnet w drugiej partii, choć oczywiście Polka te błędy musiała jeszcze wykorzystać, aby punktować. W czwartym i piątym gemie tylko 190. w rankingu WTA Katarzyna Kawa punktowała wygrywając dwukrotnie 40:0, a szósty i siódmy wygrała kolejno do 15 i 30. Ostatecznie wygrała 6:1, a cały mecz 2:0.
Dzięki tej wygranej Polka zawalczy w turnieju głównym w Antalyi w Turcji. Zmagania rozpocznie od 1/16 finału, gdzie zmierzy się z nieco wyżej notowaną Rumunką Eleną Gabriela Ruse, która także o udział walczyła w eliminacjach.
Antalya Chall (kwalifikacje – finał)
Katarzyna Kawa (POL, 190. WTA) – Carol Monnet (FRA, 195. WTA)
2:0 (6:3; 6:1)