fot. Hubert Hurkacz

ATP: Horror w meczu Huberta Hurkacza z Novakiem Djokoviciem!

Hubert Hurkacz (ATP. 31) stanął przed dużą szansą na wygranie pierwszego w tym sezonie turnieju rangi ATP. Na drodze do tego miał nie byle kogo – mistrza olimpijskiego i byłego lidera rankingu Serba Novaka Djokovica (ATP. 6). Po trzysetowej walce Hubert Hurkacz przegrał z Serbem 5:7, 7:6, 7:6.

 

 

Reklama

Gdyby nie fakt, że Djokovic od pewnego czasu nie jest w swojej najlepszej formie to pewnie Hubert Hurkacz byłby skazany na pożarcie. A tak wydawało się, że ten pojedynek może być bardzo wyrównany i faktycznie taki był. Inaugurująca odsłona toczyła się gem za gem. Żaden z panów nie chciał się pomylić przy własnym serwisie, choć bliski przełamania w piątym gemie był tego Djokovic. Wrocławianin wytrzymał jego napór, a w decydującym momencie – dwunasty gem zaatakował, przełamał i zwyciężył 7:5.

W drugim secie Djokovic szybko spróbował odebrać podanie biało-czerwonemu. Wrocławianin skutecznie się wybronił i znów widzieliśmy mecz na tzw. ”styku”. Tym razem jednak nie udało się ”Hubiemu” przełamać i musieliśmy drżeć o wynik w tie-breaku. Lepiej w niego wszedł Djokovic, ale Hurkacz starał się trzymać jak najbliżej z wynikiem. Doświadczony Serb nie odpuszczał chcąc doprowadzić do jeszcze jednej odsłony i to mu się udało już przy pierwszej piłce setowej (7-2).

Trzecia partia rozpoczęła się po myśli Hurkacza, który w gemie otwierającym seta przełamał Serba. Kolejne gemy wygrywali zawodnicy serwujący, a zmieniło się to w ósmym gemie, gdy Novak Djokovic przełamał Hurkacza i doprowadził do wyrównania 4:4. O zwycięstwie w trzecim secie zdecydował tie-break, a w nim lepszy okazał się były lider światowego rankingu, który wygrał 7:2.

Finał ATP w Genevie
Novak Djoković (Serbia, 2) – Hubert Hurkacz (Polska, 6) 5:7, 7:6(2), 7:6(2)

 

 

Reklama
Opublikowano: 24.05.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane