King Szczecin w debiucie w tegorocznej edycji Basketball Champions League, przegrywa z Aliaga Petkim Spor 70:85 w Szczecinie. Z dobrej strony pokazał się Przemysław Żołnierewicz, który zanotował 19 punktów i cztery asysty. Kolejne spotkanie polskiej drużyny odbędzie się 9 października, tym razem na wyjeździe w Maladze.
Pierwsze punkty w meczu zdobyli zawodnicy przyjezdni, zaliczając serię 12 punktów z rzędu. Punktowali m.in. Jordan Wright i Jaime Ehenique. Przełamania dokonali James Woodard i Kassim Nicholson, trafiając w sumie pięć punktów dla Kinga. Polskiej drużynie było bardzo ciężko zatrzymać przeciwników, a skutkiem tego była ich 20 punktowa strata na dwie minuty do końca kwarty.
W drugiej kwarcie sytuację szczecinian próbowali polepszyć Żołnierewicz i Tony Meier, ale ich przewaga nadal wynosiła 18 oczek. Petkim Spor nie odpuszczał i skutecznie utrzymywał swój poziom gry. Podopiecznym trenera Miłoszewskiego było bardzo trudno zbliżyć się do rywala, na co wskazywała przewaga gości, która wzrosła do 25 punktów.
Początek drugiej połowy to świetna seria trzech trójek z rzędu, trafionych przez gospodarzy, dzięki której starta zmalała do 16 oczek. Mimo to turecka drużyna, nadal skutecznie rozgrywała swoje akcje i była coraz bliżej zwycięstwa w tym spotkaniu. Po stronie gospodarzy, dobre spotkanie rozgrywali Chad Brown i Nicholson, notując kolejne zdobycze punktowe.
Finalna część meczu przebiegała podobnie jak pozostałe, rywal nie dał szans Kingowi na zbliżenie się do niego. Skutecznie atakował kosz przeciwnika i kontrolował sytuacje na boisku. Z dobrej strony w tej kwarcie pokazał się Nicholson oraz Żołnierewicz. Spotkanie zakończyło się wynikiem 85:70 dla Petkim Sporu.
King Szczecin – Aliaga Petkim Spor 70:85: (16:34,11:18,22:16,21:17)
King Szczecin: Żołnierewicz 19, Nicholson 15, Brown 9, Mazurczak 8, Woodard 8, Meier 6, Dziewa 5, Myers 0, Wójcik 0, Kostrzewski 0
Aliaga Petkim Spor: Van Beck 19, Russell 13, Echenique 12, Wright 9, Tyree 9, Selim Sav 8, Aldridge 8, Williams 7, Kuntker 0