Michał Bryl i Bartosz Łosiak w barażowym meczu o awans do ćwierćfinału przegrali 1:2 z Amerykanami Evansem/Budingerem. Tym samym Polacy zakończyli turniej w Brasilii na dziewiątym miejscu.
Nie tak wyobrażali sobie to spotkanie Polacy. W pierwszym secie to Amerykanie szybko wysforowali się na potężne prowadzenie 5:0. Stało się to po blokach Chase’a Budingera. Biało-czerwoni nie składali jednak broni, i starali się jak najsprawniej zniwelować te straty. Po tym jak dobrze zagrali blokiem, plus po dwóch asach Bryla polscy siatkarze doprowadzili do remisu (12:12). Co więcej skuteczność w ataku i błędy rywali sprawiły, że to Polacy teraz prowadzili 16:12. W końcowej fazie Amerykanie doszli Polaków, ale po ataku Bryla to biało-czerwoni mieli piłki setowe. Dopiero czwartą z nich udało się skończyć 23:21.
W drugiej partii niewiele wskazywało na to, że końcówka będzie tak stronnicza. Pierwsze akcje bowiem były bardzo wyrównane, a co więcej to nawet Polacy przez moment prowadzili 5:3. Szybko jednak zareagowali na to Amerykanie (9:9). Dodatkowo w polu serwisowym sporo czasu spędził Budinger budując przewagę rywali Polaków (13:9). Ci nie zatrzymywali się i z każdą akcją jeszcze bardziej napędzali (18:12). Ostatecznie wygrali wysoko 21:16.
W tie-breaku to Amerykanie lepiej się prezentowali. As Evansa, a potem blok Budingera ustawił im tą dodatkową odsłonę (3:0). Mimo prośby o czas Bryl i Łosiak nie mieli pomysłu na zatrzymanie przeciwników. Ich przewaga rosła z każdą chwilą (9:4, 12:6). Tie-break zakończył się skutecznym atakiem Evansa (15:7).
Polacy turniej w Brasilii kończą na dziewiątym miejscu. W ostatnim swoim meczu Michał Bryl zanotował piętnaście punktów, a Bartosz Łosiak siedemnaście.
Bryl/Łosiak – Evans/Budinger 1:2 (23:21, 15:21; 7:15)