Foto: Volleyball World

Beach Pro Tour Elite16: Srebro Bryla i Łosiaka!

Reklama

Piekielnie dobrą formę przed igrzyskami olimpijskimi prezentują Michał Bryl i Bartosz Łosiak. Panowie w półfinale gładko wygrali z kuzynami Grimalt/Grimalt, a w finale, po zaciętej walce w pierwszym secie przegrali z Andersem Berntsenem Molem/Christian Sandlie Sorum.

Do tej pory para chilijska świetnie się pokazała na turnieju w Wiedniu. Dziś jednak dostała lekcję pokory od Bryla i Łosiaka.

W pierwszym secie ataki Łosiaka, oraz punktowe bloki i serwisy Bryla spowodowały, że biało-czerwoni prowadzili już 7:3. Rywale starali się zmienić swoją grę na tyle, żeby zaskoczyć Polaków, ale to im nie wychodziło. Nasi plażowicze natomiast powiększali z upływem seta przewagę (13:8). Po dwóch udanych atakach Bryla biało-czerwoni zamknęli partię 21:16.

Druga odsłona to już prawdziwy pokaz siły polskich siatkarzy. Chilijczycy w pewnym momencie kompletnie stanęli i nie potrafili zdobyć żadnego punktu, a Bryl i Łosiak punktowali w każdym elemencie raz za razem (13:7). Nasi gracze praktycznie się nie mylili, a po ataku Michała Bryla mieli całą plejadę piłek meczowych. Już pierwszą z nich wykorzystał kapitalnie Bartosz Łosiak (21:19).

W półfinale Bryl zdobył dwadzieścia jeden punktów, a Łosiak szesnaście.

Półfinał: Bryl/Łosiak – Grimalt/Grimalt 2:0 (21:16, 21:9)

W finale przeciwnikami Polaków byli Anders Mol i Christian Sorum. Biało-czerwoni dość długo prowadzili, ale ich przeciwnicy w końcu zaczęli grać lepiej, i odrobili straty, a później sami wysforowali się na czoło. Mimo zaciętej walki w pierwszym secie Bryl i Łosiak po grze na przewagi musieli uznać wyższość Norwegów (25:23).

W drugim Norwedzy kontynuowali swoją dobrą grę, i nie pozwolili zbliżyć się Michałowi Brylowi i Bartoszowi Łosiakowi. Od połowy seta zaczęli punktować hurtem, a recepty na to nie potrafili znaleźć polscy siatkarze (11:17). W końcówce również to głównie przeciwnicy zdobywali oczka, i powiększali swój dorobek punktowy. Ostatecznie to właśnie Norwedzy wyjadą z Wiednia ze złotem, a Polacy ze srebrem.