Filip Lejawa i Maciej Rudol zameldowali się w półfinale Beach Pro Tour w Madrycie, po tym jak w rundzie dwanaście pokonali Sowę/Justa, a w ćwierćfinale Nemec L./Petrufa.
W rundzie 12 Polacy odprawili Niemców – Sowę i Justa. W pierwszym secie charakterystyczna dla Lejawy i Rudola była skuteczność w ataku oraz mało popełnianych błędów. To utrzymali na przestrzeni całej partii, i wygrali 21:16. W drugiej odsłonie Niemcy podziałali sporo blokiem, ale przy atakach Polaków bardzo często musieli uznawać wyższość biało-czerwonych. Ostatecznie to właśnie oni kupili.
Na przestrzeni całego meczu Rudol zdobył dwanaście punków, a Lejawa jedenaście.
W meczu decydującym o awansie do półfinału bądź odpadnięciu z niego trzeba było dać szansę Słowakom. Ci świetnie serwowali przez co objęli prowadzenie (7:5). Kiedy w pole serwisowe powędrował Lejawa wynik diametralnie się zmienił. Najpierw doszło do wyrównania, a później nawet prowadzenia (13:10). Od tego stanu to już Polacy załączyli swoją dominację nie odpuszczając do samego końca, i wygrywając 21:17.
Druga partia była zdecydowanie bardziej wyrównana. Właściwie aż do stanu 11:11 gra toczyła się punkt za punkt. Znów pomogła nam zagrywka Lejawy, która spowodowała, że zaliczka Polaków wynosiła trzy punkty. Przeciwnicy Rudola i Lejawy popełniali wiele błędów własnych, co ułatwiło awans naszym do półfinału (21:17).
Łącznie Filip Lejawa zapisał na swoim koncie jedenaście punktowych ataków (58% skuteczności), a Maciej Rudol czternaście (54% skuteczności) i 3 bloki.
