Rozpoczęła się 13. kolejka rozgrywek Betclic 1. ligi. Już dziś rozegrany został mecz pomiędzy dotychczasowym liderem tabeli Bruk-betem Termalicą Niecieczą a Wisłą Kraków. Po końcowym gwizdku to Biała Gwiazda cieszyła się z kompletu punktów.
Wisła Kraków obecnie zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli z 15. punktami na swoim koncie. Podopieczni Mariusza Jopa ostatnio radzą sobie nadzwyczaj dobrze, bowiem goryczy klęski nie doznali oni od pięciu spotkań, wygrywając kolejno z: ŁKS-em Łódź, Odrą Opole, Pogonią Siedlce oraz Siarką Tarnobrzeg. W drużynie „Słoni” panuje nieco bardziej stonowana atmosfera, bowiem pomimo tego, że Termalica jest liderem pierwszoligowych zmagań, to nie potrafi wygrać od pięciu meczów. Ostatnio przegrali oni ze: Zniczem Pruszków, Polonią Warszawa i GKS-em Katowice.
To dobrze zapowiadające się stacie dwóch pretendentów do awansu nabierało rozpędu bardzo powolnie, bowiem w pierwszym kwadransie żadna ze stron nie zdołała zagrozić bramce przeciwnika .W 17. minucie Wisła miała pierwszą, ogromną szansę na gola. Nie popisał się Angel Rodado, który po podaniu Jesusa Alfaro przekombinował w sytuacji sam na sam z Adrianem Chovanem. Interwencja bramkarza sprawiła, że Hiszpan pogubił się i nawet nie oddał strzału. Po zmarnowaniu szansy Angel Rodado złapał się za głowę.Bruk-bet nie pokazywał ani trochę swojego ofensywnego polotu, a w związku z tym inicjatywę posiadał Biała Gwiazda. Drużyna Marcina Brosza spędzała czas na własnej połowie boiska i miała problem z zagrożeniem atakiem Patrykowi Letkiewiczowi. W 27. minucie było kolejne ostrzeżenie dla lidera. Dwójkowa akcja Łukasza Zwolińskiego i Angela Rodado zakończyła się strzałem Polaka, po którym piłka zatrzepotała w siatce, lecz arbiter Karol Arys nie mógł uznać trafienia z powodu spalonego. Z kolei w 31. minucie Tamas Kiss oddał dwa uderzenia i pierwszym trafił w AdrianKońcówka pierwszej części nie odmieniła ani trochę obrazu całej połowy. Bruk-Bet przypomniał o sobie tylko niecelnym strzałem Kacpra Karaska, a w 44. minucie Kamil Zapolnik sprawdził czujność Patryka Letkiewicza kopnięciem z kilkunastu metrów. Wisła marnowała lepsze sytuacje podbramkowe — po dośrodkowaniach z rzutów rożnych pudłowali Angel Rodado oraz Alan Uryga.
Początek drugiej połowy opierał się głównie na walce o posiadanie piłki w środowej strefie boiska bez prób ofensywnych żadnej ze stron. Przełom w meczu nastąpił w 78. minucie, a Wisła wyszła na prowadzenie 1:0 dzięki strzałowi Łukasza Zwolińskiego. Napastnik pokonał Adriana Chovana strzałem przy bliskim słupku z kilkunastu metrów. Akcja bramkowa została przeprowadzona przez Jamesa Igbekeme i Angela Baenę, a szczególnie efektowne było wymanewrowanie jednym ruchem dwóch przeciwników przez Jamesa Igbekeme. Z prób wyrównania Bruk-Betu nie wynikało nic poza całkowitym chaosem na jego połowie boiska. W doliczonym czasie Łukasz Zwoliński główkował z bliska po podaniu Alexa Baeny i ustalił rezultat na 2:0 i zagwarantował komplet punktów gospodarzom.
W następnej kolejce ligowych zmagań Wisła zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Łęczna, a lider rozgrywek na własnym teremie podejmie Arkę Gdynia.
Betclic 1,. liga – 13. kolejka
Wisła Kraków — Bruk-bet Termalica Nieciecza 2-0
Gole: Zwoliński 78′ 94′
Wisła: Patryk Letkiewicz – Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Igor Łasicki, Rafał Mikulec – Marc Carbo, James Igbekeme (90′ Mariusz Kutwa) – Tamas Kiss (81′ Frederico Duarte), Angel Rodado, Jesus Alfaro (70′ Angel Baena) – Łukasz Zwoliński (90′ Patryk Gogół)
Bruk-Bet: Adrian Chovan – Gabriel Isik, Arkadiusz Kasperkiewicz, Artem Putiwcew – Damian Hilbrycht (46′ Taras Zawijskyj), Andrij Dombrowskyj, Maciej Ambrosiewicz (85′ Jakub Wróbel), Igor Strzałek (85′ Jakub Różycki), Maciej Wolski (85′ Bruno Wacławek) – Kacper Karasek (46′ Morgan Fassbender), Kamil Zapolnik