
Betclic 1 Liga: ŁKS Łódź wygrał rzutem na taśmę z Ruchem Chorzów!
Mecz pomiędzy Ruchem Chorzów, a ŁKS-em Łódź nie wiązał się z walką na śmierć i życie. Oba zespoły bowiem mają miejsca, które ze spokojem dają im utrzymanie w Betclic 1 Lidze.
Już w 11. minucie Ruch Chorzów objął prowadzenie. Szczepan otrzymał zagranie, wygrał pojedynek w środku pola, a następnie dograł do Miłosza Kozaka, który w sytuacji sam na sam pokonał golkipera ŁKS-u Łódź. W 20. minucie uderzał Wysokiński, ale bramkarz wyłapał piłkę. Chwilę później jedno z dośrodkowań Ruchu zostało wybite, ale do niego dopadł Szwoch i nie wahając się zbyt długo przymierzył prosto w ręce Bomby. W kolejnych minutach to łodzianie dominowali. Dwukrotnie na przestrzeni kilkudziesięciu sekund szczęścia próbował Mrwalijevic. Potem natomiast łodzianie sprawnie odebrali piłkę, Głowacki dośrodkował, ale świetnie połapał się w tym Szymański. Następne minuty nie przyniosły żadnych konkretów. W okolicach czterdziestej na boisku pojawiło się dużo dymu. Sędzia przerwał mecz, a gdy ”kurz” opadł doliczył jeszcze kilka minut. Tuż przed zejściem na przerwę chorzowianie mogli podwyższyć przewodzenie, ale ani Kozak ani Szymański nie pokonali bramkarza ŁKS-u.
W drugiej połowie apetyt na kolejne trafienie miał Miłosz Kozak. Tym razem jednak Bomba miał się na baczności i nie dał się zaskoczyć piłkarzowi. W 57. minucie ŁKS próbował zaatakować środkiem za sprawą Młynarczyka, ale futbolówka została wybita i z akcji tej został tylko rzut rożny. Po nim było bardzo niebezpiecznie, bo golkiper bronił strzał Rudola na raty. W 69. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przymierzał Wysokiński, ale obok bramki. Trzy minuty później Wzięch powalczył o piłkę, próbował dośrodkować, połapał się w tym najlepiej Piotr Głowacki i zebrał odbitą futbolówkę, a potem fenomenalnie przymierzył. Na prowadzenie w 80. minucie wyprowadził ŁKS Łódź (po rozegraniu rzutu rożnego przez Mokrzyckiego) – Mateusz Wzięch. W doliczonym czasie gry padł jeszcze jeden gol. Bielecki podawał do Cykało, a w paradę wszedł im pressingiem Mateusz Wysokiński. To od niego odbiła się futbolówka i wpadła ku zaskoczeniu chorzowian do ich siatki
ŁKS Lódź plasuje się na jedenastym miejscu z czterdziestoma czterema punktami, a Ruch Chorzów na dziewiątym z czterdziestoma sześcioma oczkami.
Ruch Chorzów – ŁKS Łódź 1:3 (1:0)
11′ 1:0 Miłosz Kozak
72′ 1:1 Piotr Głowacki
80′ 1:2 Mateusz Wzięch
90+2′ 1:3 Mateusz Wysokiński
Ruch Chorzów: Bielecki – Preisler, Kozak (83′ Moneta), Konczkowski, Cykało – Szymański (68′ Karasiński), Mezghrani – Ventura, Szwoch, Adkonis (83′ Borowski) – Szczepan (83′ Novothny).
ŁKS Łódź: Bomba – Dankowski, Rudol, Gulen, Głowacki- Kupczak, Mokrzycki – Wysokiński, Norlin (85′ Zając), Sitek (56′ Młynarczyk) – Mrvaljević (56′ Wzięch).
Polecane
- Betclic 1. Liga01.07.25
OFICJALNIE: Japończyk Kosei Iwao w Puszczy Niepołomice!
Ewa Betlej
- Piłka nożna01.07.25
OFICJALNIE: Kolejny Grek na pokładzie Rakowa!
Ewa Betlej
- Piłka nożna01.07.25
OFICJALNIE: Duży talent w Radomiaku Radom! Grał w Borussi Dortmund!
Ewa Betlej
- Piłka kobieca01.07.25
Oliwia Domin zagra we francuskim Dijon
Milena Romanowska