Strona główna Piłka nożna Betclic 1. Liga Betclic 1. liga Stal Rzeszów gromi GKS Tychy!

Betclic 1. liga Stal Rzeszów gromi GKS Tychy!

52
Fot. Stal Rzeszów

W jednym z dwóch dzisiejszych meczów Betclic 1. ligi Stal Rzeszów podejmowała tyski GKS. To spotkanie okazało się być atomowym zakończeniem 11. kolejki tych rozgrywek, bowiem rzeszowski zespół całkowicie rozbił swojego przeciwnika.

Dzisiejszy mecz dla drużyny Stali Rzeszów został jednocześnie zakończony pierwszym zwycięstwem od 20. sierpnia i meczu z Chrobrym Głogów, którzy biało-niebiescy wygrali 3-1. Od tamtego momentu podopieczni trenera Marka Czuba 3 oczka w czterech meczach, a ponadto w minionym tygodniu pożegnali się z rozgrywkami Pucharu Polski, ulegając Pogoni Szczecin 3-0. W obozie GKS-u Tychy sytuacja z punktowaniem wygląda podobnie, a wręcz jeszcze gorzej, bowiem Tyszanie wygrać nie potrafią od 21. sierpnia i meczu z Pogonią Siedlce. W pierwszej rundzie Pucharu Tysiąca Drużyn dzisiejsi goście również pożegnali się z rywalizacją przegrywając z drugoligową Olimpią Grudząc 4-1.

Gospodarze rozpoczęli to spotkanie z dużą chęcią do tego, by tworzyć sobie podbramkowe okazje, a w związku z tym na brak pracy nie mógł narzekać Marcel Łubik. Golkiper przyjezdnych w pierwszych minutach został dobrze rozgrzany. Bramkarz GKS-u Tychy poradził sobie ze strzałem Sabastiena Thilla, a w 4. minucie wykazał się świetnym refleksem po uderzeniu z bliska Karola Łysiaka. Następnie ekspresowo chciał odpowiedzieć zespół z Tych, już chwilę później Bartosz Śpiączka strzelił z woleja tuż nad poprzeczką. Potem już rozpoczął się strzelecki festiwal. W 15. minucie Maksymilian Dziuba huknął z daleka w „okienko” i GKS Tychy prowadził 1:0. To był pierwszy ligowy gol tyszan pod wodzą trenera Skowronka. Goście cieszyli się z prowadzenia trzy minuty. Po rzucie rożnym Thilla piłkę podbił przez siebie Andreja Prokić i Marcin Kaczor skierował piłkę do siatki z pola bramkowego. To był pierwszy stracony gol przez tyszan w tym sezonie I ligi. Końcówka pierwszej części gry odkryła niemalże wszystkie słabsze strony gości. W 43. minucie Patryk Warczak strzałem zza pola karnego pokonał Łubika, a już dwie minuty później Stal cieszyła się z trzeciego gola, zdobytego w kuriozalny sposób. Krystian Wachowiak posłał piłkę ze skrzydła w pole bramkowe. Łubik już czekał, aby ją spokojnie złapać, gdy Nemanja Nedić sprzed nosa własnego bramkarza wpakował futbolówkę do bramki. Po takim końcu pierwszej częsci Stal schodziła na przerwę z wynikiem 3-1.

Ofensywny koncert Stali Rzeszów nie zamierzał się kończyć wraz z pierwszą połową, gdyż już po zmianie stron rzeszowscy piłkarze ponownie zdobyli bramkę. W 51. minucie kompletnie niepilnowany w polu karnym gości był Wachowiak, który bez problemu zdołał oddać uderzenie, po którym zawodnicy prowadzeni przez trenera Marka Zuba prowadzili już 4-1. Po stracie czwartej bramki goście zdołali stworzyć akcję, która stworzyła problemy defensywie gospodarzy. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym groźny strzał oddał Bartosz Śpiączka. W tej sytuacji jednak kapitalnie zachował się Bąkowski, który zdołał wybronić uderzenie rywala dzięki dobremu refleksowi i zażegnał tym samym zagrożenie. Po kilku minutach rozgrywania akcji w środku pola rzeszowski team mógł strzelić następnego gola. W dogodnej sytuacji znalazł się Thill, który uderzył na bramkę. Jego strzał został jednak zablokowany i gospodarze zyskali z tej sytuacji jedynie rzut rożny. Kolejne minuty pokazywały następne oblicza wielowymiarowej linii ofensywnej Stali. Miejscowa drużyna bardzo łatwo konstruowała swoje kolejne ataki i dość szybko piąty raz wbiła piłkę do siatki. Tym razem niepilnowany w polu karnym był Łyczko, który bez problemu umieścił futbolówkę w pustej bramce. Piłkarze z Tych próbowali jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, ale robili to bezskutecznie. To utrudniał im chociażby świetnie dysponowany dziś Bąkowski.

 

Po dzisiejszym spotkaniu Stal Rzeszów zajmuje czwarte miejsce w tabeli Betclic 1. ligi z dorobkiem 21. punktów, natomiast GKS Tychy na koniec 11. serii spotkań plasuje się na 12. lokacie, mając zaledwie osiem punktów. 

 

Betclic 1. liga – 11. kolejka

Stal Rzeszów — GKS Tychy 5-1 (3-1)

Kaczor 18′ Warczak 43′ Nedić 45′ (GS) Warchowiak 51′ Łyczko 64′ – Dziuba 15′

Stal: Krzysztof Bąkowski – Patryk Warczak, Marcin Kaczor, Michał Synoś, Paweł Oleksy (67. Artur Gaża) – Szymon Łyczko (64. Cesar Pena), Karol Łysiak, Sebastien Thill, Szymon Kądziołka (76. Benedykt Piotrowski), Krystian Wachowiak – Andreja Prokić (67. Tomasz Bała).

GKS Tychy: Marcel Łubik – Jakub Tecław, Nemanja Nedić, Mateusz Hołownia – Julian Keiblinger, Wiktor Żytek (70. Jakub Bieroński), Teo Kurtaran (46. Marcin Szpakowski), Tobiasz Kubik (64. Wiktor Niewiarowski), Maksymilian Dziuba (78. Natan Dzięgielewski), Marcel Błachewicz (46. Daniel Rumin) – Bartosz Śpiączka.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj