Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa nie chciały być gorsze od Igi Świątek i Magdaleny Fręch. W pojedynku deblowym z Jil Teichmann i Simoną Waltert wygrały 2:0.
Już przed tym meczem było wiadomo, że to Polki awansują. Wygrywały bowiem 3:0 i nawet przegrana w deblu nie zaszkodziłaby im. Chwalińska i Kawa podeszły jednak jak najbardziej poważnie do tego pojedynku.
W pierwszym secie obie strony miały wiele szans na przełamanie. Z większej liczby okazji udało się skorzystać Chwalińskiej i Kawie. To one najpierw w trzecim, a potem w jedenastym gemie odebrały podanie Teichmann i Waltert. Szwajcarki odpowiedziały jednym odłamaniem w czwartym gemie, ale nie wystarczyło ono do zwycięstwa w tej partii.
W drugiej odsłonie biało-czerwone kompletnie rozbiły przeciwniczki. Pozwoliły im ugrać zaledwie symbolicznego gema przy własnym wprowadzeniu piłki. Wszystkie pozostałe gemy, w tym aż trzy przełamujące trafiły na konto Chwalińskiej i Kawy, które wygrały 6:1, i w całym meczu 2:0.
Billie Jean King Cup:
Polska – Szwajcaria 4:0
Maja Chwalińska/Katarzyna Kawa – Jil Teichmann/Simona Waltert 2:0 (7:5, 6:1)