To jedno z bardziej prestiżowych zwycięstw Katarzyny Kawy. Polka pokonała zdecydowanie wyżej notowaną Chinkę Zhuoxuan Bai (WTA. 86).
Kawa w pierwszym secie musiała się mocno natrudzić. Skończyło się przegraną 5:7. Co prawda Polka dobrze zaczęła, bo od przełamania, ale później było już zdecydowanie słabiej. Biało-czerwona dała odebrać sobie podanie w czwartym, a potem i szóstym gemie. Później znów zebrała się do walki przełamując w siódmym oraz dziewiątym gemie. To dało jej prowadzenie 5:4. Kiedy wydawało się, że może wyrwać tego seta to Chinka pokazała pazur dwukrotnie odbierać serwis Polce i jednocześnie zwyciężając 7:5.
W drugiej odsłonie nadal widzieliśmy koncert przełamań. Obie tenisistki miały problem, żeby utrzymać własne podanie. Odbiory zaczęły się już w trzecim gemie, i trwały przez kolejne z drobnymi przerwami. Końcowo Kawa przełamała o raz więcej swoją przeciwniczkę, co wpłynęło na wygraną 7:5.
W decydującym secie niewiele się zmieniło. Trzeba jednak przyznać, że polska tenisistka lepiej wprowadzała piłkę do gry. W całej partii straciła swój serwis tylko dwa razy, przy aż czterokrotnym przełamaniu Chinki. Azjatka starała się bronić w dziewiątym gemie, ale nie dała rady odeprzeć piłek meczowych i przegrała 3:6 oraz w całym meczu 1/16 finału 1:2.
W 1/8 finału Katarzyna Kawa zagra z Oksaną Selekhmetovą (WTA. 840).
1/16 finału Challenger La Bisbal D’Emporda:
Katarzyna Kawa – Zhuoxuan Bai 2:1 (5:7, 7:5, 6:3)