To był bardzo dobry dzień dla Igi Świątek, która najpierw pokonała w singlu Elenę Rybakinę, a później w deblu wraz z Paulą Badosą poskromiła Rybakinę i Garcię.
Wiceliderka światowego rankingu nie dała za wiele pograć swojej przeciwniczce – Elenie Rybakinie. Kazaszka początkowo wpisała się w wymiany ciosów, ale potem w szóstym gemie została przełamana, i do samego końca spotkania nie potrafiła odłamać. Dzięki temu Świątek zatryumfowała 6:3.
Chwilę po zakończeniu singla Polka wyszła na kort w deblu z Paulą Badosą. Po przeciwnej stronie siatki znów stanęła Rybakina w towarzystwie Caroline Garci. Francuzka i Kazaszka już w inaugurującym gemie straciły podanie. Później to samo stało się w siódmym gemie. To wszystko złożyło się na zwycięstwo polskiej i hiszpańskiej tenisistki.
O tym czy drużyna Orłów znajdzie się w finale decydował kolejny pojedynek pomiędzy Kaniami, a Jastrzębiami. Niestety, nie zakończył się on dobrze dla ”Eagles”. Drużyny tej nie zobaczymy w meczach finałowych.
Eagles – Falcons 20:15
Jelena Rybakina – Iga Świątek 3:6
Carolina Garcia/Jelena Rybakina – Paula Badosa/Iga Świątek 2:6
Andriej Rublow/Denis Shapovalov – Stefanos Tsitsipas/Aleksandr Szewczenko 4:6
Andriej Rublow – Stefanos Tsitsipas 6:1 (w dogrywce 0:1)