
EBL: Twarde Pierniki Toruń tracą fotel lidera
Zespół MKS-u Dąbrowa Górnicza podjął u siebie Twarde Pierniki Toruń w ramach 15. kolejki Energa Basket Ligi. Dwa zespoły w dwóch różnych miejscach w tabeli. Torunianie jako aktualni liderzy z zaledwie 3 porażkami byli faworytem tego spotkania. MKS, do tej pory, plasował się na 14. miejscu w tabeli. Ostatecznie faworyci zapisali na koncie słabsze spotkanie i ulegli rywalom 92:98.
1 połowa
Autorem pierwszej dwójki był Bartosz Diduszko. Gospodarze szybko jednak odrobili straty i od tego czasu prowadzili już przez całą kwartę. Roko Rogić nie zdążył wykonać rzutu na kosz, a piłka została przechwycona przez rywali (17:11). W końcówce Rogić popełnił jeszcze faul na Milivoje Mijoviciu, a ten wykorzystał obydwa rzuty wolne i były to ostatnie punkty zdobyte w tej kwarcie (26:15). Serb także świetnie przedarł się przez obronę przeciwników i pierwsze „oczka” drugiej kwarty należały właśnie do niego. Aaron Cel w swoim stylu próbował zagrać tyłem do kosza, jednak gospodarze byli na to przygotowani. Szymon Janczak wykorzystał jeden rzut osobisty i doprowadził do wyniku 22:30. Niewątpliwie drużyna MKS-u funkcjonowała lepiej zarówno w ataku jak i w defensywie. Cel wykonał skuteczny rzut z linii 6,75m, jednak było to dopiero trzecie celne trafienie gości za 3. Druga kwarta bezsprzecznie rozegrała się pod dyktando gospodarzy, którzy zeszli na przerwę przy prowadzeniu 50:38.
2 połowa
Słabsze spotkanie rozgrywał Michał Samsonowicz, który na parkiecie spędził niecałe 5 minut i nie zapisał żadnego punktu na swoim koncie. James Eads celnie trafił zza łuku i torunianom udało się zmniejszyć straty do 6 „oczek” (60:66). Dobrze po stronie gospodarzy prezentował się Michał Nowakowski, który często pojawiał się na linii rzutów wolnych. Pod koniec trzeciej kwarty miał już na koncie 16 punktów. Faul na Jahennsie Manigacie wraz z końcową syreną przyniósł mu dwa rzuty wolne, które wykorzystał (64:72). Cel znalazł się pod koszem i niebroniony skutecznie trafił dokładając do wyniku kolejne dwa „oczka”. Mimo tego nadal w lepszej sytuacji znajdował się zespół z Dąbrowy Górniczej. Rogić rzutem spod obręczy zmniejszył dystans do rywali do 7 „oczek”. Podopieczni Ivicy Skelina prowadzili jedynie na początku spotkania. Od tego czasu pozostawali daleko w tyle za dobrze dysponowanym rywalem. Ostatecznie MKS zwyciężył 98:92 i strącił rywali z fotela lidera.
MKS Dąbrowa Górnicza- Twarde Pierniki Toruń 98:92
(26:15, 25:23; 20:26; 26:28)
MKS Dąbrowa Górnicza: Marble 28, Nowakowski 21, Mijović 13, Brenk 11, Piechowicz 8, Sobin 8, Lewis II 7, Czujowski 2
Twarde Pierniki Toruń: Diduszko 25, Eads III 15, Manigat 13, Rogić 12, Cel 10, Kołodziej 8, Amigo 8, Janczak 1, Samsonowicz 0
Polecane
- Galerie11.08.25
[FOTOGALERIA] KoszKadra: POLSKA – SZWECJA w Katowicach
Karol Makowski
- Koszykówka10.08.25
KoszKadra: Minimalna wygrana z Szewcją
Karol Makowski
- Koszykówka10.08.25
Kosz Kadra: Polacy bez Sochana na EuroBaskecie
Karol Makowski
- Koszykówka03.08.25
Kosz Kadra: Polska wygrywa z Islandią w drugim sparingu przed EuroBasketem
Patrycja Serwiak