Fot: Walter Popławski

EHF Euro Cup: Polki zwycięstwem nad Słowacją otwarły zmagania

Reprezentacja polskich piłkarek ręcznych pokonała Słowację na rozpoczęcie zmagań EHF Euro Cup. To rozgrywki dla drużyn, które z uwagi na status organizatorów przyszłorocznych mistrzostw Europy mają zapewniony w nich udział.  

Pierwsze spotkanie kwalifikacji do mistrzostw Europy zaczęła bramką z rzutu karnego Magda Balsam, lecz po kilkudziesięciu sekundach wyrównała ze skrzydła Ratvajska. Potem rzut ze skrzydła Balsam, trafienie Darii Michalak i kolejny rzut karny Balsam sprawiły, że w 7. minucie Biało-Czerwone prowadziły 4-1. Słowaczki miały ogromny problem ze sforsowaniem obrony naszej kadry, a jeśli już na posterunku meldowała się kapitalnie broniąca Adrianna Płaczek. Następnie gra się wyrównała i z kolei Polkom trudno było przejść przez zasieki obronne południowych sąsiadek. Publiczność ożywiły trafienia z kilkunastu metrów do pustej Aleksandry Rosiak oraz Balsam na skraju pierwszego i drugiego kwadransa, podwyższające zaliczkę do 8:3. W dalszej fazie gry Słowaczki wciąż nie mogły się odnaleźć, ale i nasze reprezentantki grzeszyły niedokładnością. Po kontrze Rosiak w 21. minucie na 10:3 w końcu dwa razy odpaliły rywalki (10:5).  Dwa następujące po sobie trafienia Dagmary Nocuń zupełnie uspokoiły sytuację, gdyż w 25. minucie podopieczne Arne Senstada odjechały znów na 7 bramek (12:5). W końcówce pierwszej części nic się nie zmieniło i Polki zeszły na odpoczynek z 7-bramkową przewagą (15:8).

Drugą część od trafienia zaczęły Słowaczki, jednak niebawem Natalia Nosek z dystansu przymierzyła w „okienko”. Przyjezdne przynajmniej w drugiej połowie chciały dotrzymywać Polkom kroku i przez 10 minut im się to udawało, bo dystans między drużynami pozostał ten sam – 7 bramek (19:12). Biało-Czerwone starały się narzucić rywalkom tempo gry, niemniej ponownie pojawiły się problemy z dokładnością rozegrania. Podobne kłopoty miała Słowacja, stąd  bramek było jak na lekarstwo. Oczywiście były też akcje, które mogły się podobać, jak ta zakończona bramką Michalak w 46. minucie (21:13). Potem mocno swoją obecność na parkiecie zaznaczyła Rosiak, której dwa rzutu podniosły zaliczkę Polek do 11 bramek (24:13). W kolejnym okresie to Słowaczki miały więcej do powiedzenia, zmniejszając dystans o kilka bramek. Goście walczyły ambitnie do końca, jednak tak jak ten mecz rozpoczęła od rzutu karnego Balsam, tak też rzutem z siedmiu metrów podsumowała i Polska pokonała Słowację 28:20.

EHF EURO Cup – 1. kolejka

Polska – Słowacja 28: 20 (15:8)

 

Polska: Olek, Janas, Kobylińska, Płaczek, Zima, Rosiak, Wdowiak, Cygan, Balsam, Głębocka, Pankowska, Nosek, Michalak, Kochaniak, Uścinowicz, Nocuń

Słowacja: Penzes, Dvorscakowa, Dmytrenko, Vargova, Scipowa, Furgalkova, Ratvajska, Holejowa, Pastorkova, Lancz, Gyoriova, Hudak, Bacenkova, Bujnochova, Lengyel, Yablonska

Reklama
Reklama
Opublikowano: 16.10.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane