EL. EURO 2025: Pewna wygrana nad Rumunią. Polki zagrają w finale baraży o awans do ME!

Reklama

W spotkaniu, które z trybun oglądała rekordowa liczba widzów – 8449, reprezentacja Polski wygrała z Rumunią 4:1 w rewanżowym meczu I rundy baraży o awans do mistrzostw Europy. Bohaterką spotkania została Ewa Pajor, która zdobyła dwa gole i zaliczyła asystę.

Od pierwszych minut Polki atakowały, a pierwszy groźny strzał w drugiej minucie oddała Klaudia Jedlińska. W piątej minucie Natalia Padilla-Bidas zagrała z prawej strony wzdłuż bramki rywalek, a do piłki nie doszła Adriana Achcińska, która znajdowała się na pozycji spalonej. Aktywna od pierwszych minut Klaudia Jedlińska wpadła w pole karne, jednak zbyt daleko wypuściła piłkę, która wyszła poza linie. W 11. minucie piłkę w środkowej strefie straciła Emilia Szymczak, a akcja Rumunek została zatrzymana przez Oliwie Woś, która zablokowała dośrodkowanie rywalek. W 19. minucie Ewa Pajor popisała się indywidualną akcją, mijając jak tyczki zawodniczki z Rumunii i płaskim strzałem pokonała Andre Părăluţe.
W 30. minucie po rzucie rożnym dwukrotnie na polską bramkę uderzały zawodniczki z Rumunii, jednak ich strzały zostały zablokowane. W 34. minucie do dośrodkowanej z rzutu rożnego piłki przez Dominikę Grabowską doszła Sylwia Matysik, której strzał przeszedł obok bramki. W 41. minucie Natalia Padilla-Bidas otrzymała podanie od Ewy Pajor i wpadła w pole karne i mocnym strzałem podwyższyła prowadzenie reprezentacji Polski. W doliczonym czasie gry Cristina Carp znalazła się w znakomitej sytuacji, jednak jej strzał w kapitalny sposób wybroniła Kinga Szemik.

Rumunki już w pierwszej minucie przeprowadziły groźną sytuację, jednak została ona przerwana z powodu pozycji spalonej. W 49. minucie Natalia Padilla-Bidas dośrodkowała z prawej strony boiska i dośrodkowała piłkę, do której doszła Martyna Wiankowska, która zagrała futbolówkę na piąty metr, a tam najlepiej odnalazła się Ewa Pajor, która zdobyła swojego drugiego gola w meczu. Chwile później Wiankowska uderzała zza pola karnego, a piłka przeszła obok bramki. W 62. minucie z rzutu wolnego uderzała Achcińska, a ze strzałem poradziła sobie Paraluta. Z dystansu na bramkę rywalek uderzała również Wiankowska, której strzał poszybował wysoko nad bramką.
W 78. minucie powinno być 3:1. Marcu znalazła się w sytuacji sam na sam z Kingą Szemik, jedna uderzyła obok słupka. Chwile później mieliśmy sytuację pod drugą bramką, jednak. Dośrodkowanie Wiankowskiej wylądowało na siatce bramki rywalek. W 81. minucie Aleksandra Zaremba przedarła się prawą stroną boiska i zagrała w pole karne, a piłkę przechwyciła bramkarka reprezentacji Rumunii. Znakomitą akcją popisała się Wiktoria Zieniewicz, która przebiegła z piłką dwadzieścia metrów i uderzyła zza pola karnego, a jej strzał wybroniła Paraluta. W 85. minucie wprowadzona minutę wcześniej Nadia Krezyman wykorzystała podanie z lewej strony boiska od Wiankowskiej i mocnym strzałem z bliskiej odległości podwyższyła wynik meczu. W doliczonym zasie gry dośrodkowanie w pole karne wykorzystała Ana Maria Stanciu, która zmniejszyła prowadzenie reprezentacji Polski.

W finałowym meczu barazowym reprezentacja Polski zagra z Austrią (wygrana ze Słowacją 3:0 i 2:1). Pierwszy mecz rozegrany zostanie 27 listopada w Gdańsku, a mecz rewanżowy 3 grudnia w Austrii.

Baraż o awans do ME – 2. mecz
Polska – Rumunia 4:1 (2:0)
Pajor 19′, 49′, Padilla-Bidas 41′, Krezyman 85′ – Stanciu 90′

żółte kartki: Szymczak – Carp, Bălăceanu.

Polska: Kinga Szemik – Sylwia Matysik, Emilia Szymczak (Tanja Pawollek 46′), Oliwia Woś, Wiktoria Zieniewicz – Natalia Padilla Bidas (Aleksandra Zaremba 69′), Dominika Grabowska, Adriana Achcińska, Ewelina Kamczyk (Martyna Wiankowska 46′), Klaudia Jedlińska (Małgorzata Mesjasz 46′) – Ewa Pajor (Nadia Krezyman 84′).

Rumunia: Andreea Părăluță – Teodora Meluță, Antonia Bratu (Andrea Herczeg 59′), Ana Maria Stanciu, Erika Geréd – Ioana Bălăceanu, Olga Iordachiusi (Adina Borodi 79′), Ioana Bortan, Ștefania Vătafu (Anita Antal 75′), Florentina Olar – Cristina Carp (Carmen Marcu 59′).

źródło: KobiecyFutbol.pl

266