Wisła Kraków przegrała czwartkowy mecz, w którym to rywalizowała w ramach 3. rundy eliminacji do piłkarskiej Ligi Konferencji Europy.
Wisła Kraków w swoich ostatnich spotkaniach spisywała się nieudanie. Na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej wygrać nie udało jej się ze Zniczem Pruszków. Krakowianie odpadli też z eliminacji do Ligi Europy. Pucharową rywalizację rozpoczęli od 1. rundy eliminacyjnej, w której to pokonali oni kosowską drużynę – Llapi Podujevo. Zmorą krakowskiej drużyny okazał się być jednak austriacki Rapid Wiedeń. W dwumeczu wygrał on bowiem 8:2.
Na tym europejska przygoda krakowskiej drużyny się nie zakończyła. Pozostała jej rywalizacja w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.
Rywalem Wisły okazała się być Spartak Tranwa, który to był gospodarzem pierwszego spotkania. Słowacki zespół stawał na drodze polskich drużyn, których eliminował z europejskich pucharów. W ubiegłym roku pokonanym przez ten zespól został Lech Poznań. W 2018 roku wygrać ze Sparatkiem nie zdołała walcząca o Ligę Mistrzów – Legia Warszawa.
Po pierwszej połowie czwartkowej rywalizacji z prowadzenia cieszyć mogła się Wisła, która to prowadziła 1:0. Nieudaną okazała się być jednak druga część spotkania. Zwycięskim okazał się być Spartak, który to wygrał 3:1. Bramki zdobywał on w kuriozalnych sytuacjach. Bliskimi ich opanowania byli zawodnicy Wisły Kraków.
Jak padły gole?
26. minuta – gol otwierający wynik spotkania. Zdobyć zdołała go Wisła. Akcję bramkową zapoczątkował Banea. Znalazł się on w sytuacji sam na sam, lecz nie pokonał lepiej dysponowanego bramkarza. Przejął on jednak odbitą piłkę, a następnie dograł ją wzdłuż pola bramkowego. Do pustej bramki umieścić zdołał ją natomiast domykający tą sytuację – Angel Rodado.
47. minuta – gospodarze mogą mówić o znakomitym wejściu w drugą połowę spotkania. Piłkę zdawali się mieć opanowaną defensorzy krakowskiego zespołu. Do piłki dopadł jednak Duris, który to znajdował się na polu karnym. Obrócił się, a następnie wpakował piłkę do siatki. Trafił on z lotnego rzutu karnego.
59. minuta – sytuacja zdawała się być opanowana. Sytuacji sam na sam nie wykorzystał bowiem Prochazka. Piłkę z pola karnego wybijał mu Wiktor Biedrzycki. Kierował on ją w nogi rywala. Świetnym strzałem z dystansu popisał się więc Azango.
68. minuta – kolejny gol Spartaku Trnawa, który to prowadził już 3:1. Po dograniu z lewej strony drogę do bramki znalazł wybiegający zza obrońców – Duris. W piłkę trafił on na prawej stronie pola bramkowego.
Co teraz?
Na tym emocje się nie kończą. Obie drużyny zmierzą się w spotkaniu rewanżowym, które to zostanie rozegrane w Krakowie. Zaplanowanym zostało ono na 15 sierpnia. Początek od 20:30.
El. Ligi Konferencji Europy – 3. runda
Spartak Trnawa – Wisła Kraków 3:1 (0:1)
Bramki: 47′ Duris, 60′ Azango, 68′ Duris – 26′ Rodado