EuroCup: Wrocławianie wracają z Paryża na tarczy
Szesnasta seria spotkań EuroCup i piętnasta porażka mistrzów Polski. Mimo walki do końca dziś Śląsk Wrocław musiał uznać wyższość ekipy Paris Basketball.
Spotkanie zaczęło się nieźle dla wrocławian. Mistrzowie Polski prowadzili 4:0 i 6:2. Później gospodarze zaczęli trafiać zza łuku. Trzy takie trafienia paryskiego zespołu pozwoliły wyjść na prowadzenie. Po kolejnej trójce francuskiej ekipie było nawet 16:10. Wrocławianie szukali swojej skuteczności. Aktywnym na boisku był Jeremiah Martin. W drugiej kwarcie skutecznie zaczął grać w ekipie z stolicy Francji Jeremy Evans. Jego skuteczne zagrania pozwalały uciekać gospodarzom na 31:22. W odpowiedzi skutecznie grali Parakhouski i Pusica dla mistrzów Polski. Dzięki nim oraz trafieniu Łukasza Kolendy w końcówce to Śląsk prowadził 35:37 po dwóch kwartach.
Po wznowieniu gry aktywni i co ważne skuteczni byli Pusica z Martinem. Dzięki nim polski zespół odskakiwał rywalom. To mogło dawać nadzieję na drugą wygraną Śląska w EuroCup. Jednak gospodarzom wystarczyło niespełna trzy i pół minuty aby odzyskać prowadzenie. Jednak co ważne wrocławianie nie dali się rozpędzić rywalom i do końca kwarty gra toczyła się kosz za kosz, a wynik oscylował wokół remisu. Gdy rozpoczęła się ostatnia kwarta można było mieć nadzieję, że polski zespół może przechylić szalę na swoją stronę. Gdy trójkę trafił Aleksander Dziewa Śląsk prowadził 63:66. Swoje dorzucali Kolenda, Martin i Parkhouski. Jedna wśród gospodarzy był Amirr Sims, Amar Gegic a ważnych momentach Jeremy Evans. Gdy do punktów tego ostatniego swoje dwa wolne dorzucił Denis Gauthier paryżanie prowadzili 81:73 na niespełna dwie i pół minuty do końca spotkania. Wrocławianie nie rezygnowali. Udało im się dojść na jedno posiadanie po trafieniu Martina, ale wynik w końcówce ustalił Tyrone Wallace. Wrocławianie dalej mają jedną wygraną w EuroCup.
Aleksander Dziewa i Vasilje Pusica rzucili dla Śląska po 21 oczek, a Jeremiah Martin dorzucił 19. Jednak w ekipie z Paryża aż sześciu zawodników rzuciło po minimum dziesięć oczek. Najwięcej 18 – Jeremy Evans.
PARIS BASKETBALL – WKS ŚLĄSK WROCŁAW 89:85 (16:12, 19:25, 23:21, 31:27)
Polecane
Koszykówka06.11.25Jeremy Sochan wrocił do gry w NBA!
Robert Malcharczyk
Europejskie puchary05.11.25FIBA Europe Cup: Trefl Sopot na tarczy w Baku
Karol Makowski
Europejskie puchary05.11.25BCL: Legia z drugą wygraną grupową wygraną. Udany wyjazdowy rewanż na Promitheas Patras
Karol Makowski
Koszykówka03.11.25Orlen Basket Liga Kobiet: Trwa znakomita passa koszykarek AZS UMCS Lublin
Mariusz Cichowski