Fot: Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Fortuna I Liga: Mocny wstrząs w Niecieczy. Kandydat do awansu upokorzony

Reklama

Walczący o udział w barażach GKS Tychy w meczu 33. kolejki Fortuna 1 ligi na wyjeździe rywalizował z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Utrzymane już wcześniej w wyniku rozstrzygnięć na innych stadionach „Słonie” zagrały na luzie, gromiąc kandydata do awansu.

Już w pierwszej połowie zgromadzeni na stadionie kibice obejrzeli cztery gole. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 5:1 dla „Słoni”. Bramkowa okazja w meczu pojawiła się już w pierwszej akcji meczu. Po interwencji Loski i strzale Śpiączki arbiter spotkania pokazał pozycję spaloną dla napastnika Tyszan. Gospodarze odpowiedzieli akcją w 7. minucie. Na bezpośredni strzał z rzutu wolnego zdecydował się Karasek. Próba okazała się niecelna. „Słoniki” przewagę w posiadaniu piłki wykorzystali w 10. minucie gry. Na listę strzelców wpisał się po uderzeniu w dłuższy róg Trubeha, gdzie bramkarz przyjezdnych nie miał nic do powiedzenia. Tyszanie odpowiedzieli akcją w 13. minucie gry. Zbyt lekki celny strzał nie sprawił problemów bramkarzowi gospodarzy, który skutecznie interweniował. Miejscowi mieli przewagę w stałych fragmentach gry, lecz w początkowych minutach meczu żadnego nie wykorzystali. Termalica nie rezygnowała ze strzelenia drugiego gola. Kolejny celny strzał na bramkę Tyszan oddał Trubeha, lecz napastnik gospodarzy nie podwoił bramkowego osiągnięcia w tym meczu. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Termalica poprawiła wynik. Bohaterem miejscowej publiczności został Putivcev w 36. minucie po stałym fragmencie gry. Chwilę później kontaktową bramkę dla przyjezdnych efektownym strzałem zza pola karnego w 39. minucie uzyskał Błachewicz. W 41. minucie Machowski zdecydował się na uderzenie, lecz piłkarz gości oddał niecelny strzał. Trzy minuty później Trubeha miał bramkową okazję, ale nie przyniosła ona podwyższenia wyniku. Miejscowi rozegrali stały fragment gry. Ostatecznie futbolówka trafiła do Radwańskiego, a ten precyzyjnym uderzeniem sprawił, że gospodarze prowadzili przed przerwą 3:1.

Od początku drugiej połowy obie drużyny nie przebierały w środkach powstrzymując akcje przeciwnika. Arbiter spotkania pokazywał żółte kartki. Pierwsza szansa na zmianę wyniku w drugiej połowie pojawiła się w 50. minucie. Mikita oddał niecelny strzał. Gospodarze nie rezygnowali z kolejnych bramek. W ostatniej minucie pierwszego kwadransa drugiej połowy Biedrzycki po analizie VAR pewnie wykorzystał jedenastkę. W drugich 45 minutach goście nie byli zbyt aktywnym zespołem. W 76. minucie Mikita oddaje niecelny strzał. Grający na luzie gospodarze strzelili piątego gola w meczu. Boiskowe zdarzenie miało miejsce w 82. minucie. Bohaterem miejscowej publiczności uderzeniem w dłuższy róg popisał się Jakubik strzelając 3 gola w sezonie. Gospodarzom było mało. W 88. minucie po kontrze strzelił Dąbrowski. Ostatecznie Słonie wygrały mecz 6:1

33. kolejka Fortuna 1 liga

Brukt Bet Termalica Nieciecza – GKS Tychy 6:1 (3:1)

Gole: 10. Trubeha, 36. Putivtsev, 45. Radwański, 60. Biedrzycki (kar.), 82. Jakubik, 89. Dombrovskiy – 38. Błachewicz

Bruk-Bet Termalica: Loska – Biedrzycki, Kasperkiewicz, Putivtsev – Wolski, Ambrosiewicz, Dombrovskiy, Trubeha (68. Wróbel) – Radwański, Karasek – Branecki (46. Jakubik)

GKS Tychy: Kikolski (68. Kostrzewski) – Błachewicz (78. Dijaković), Tecław, Bieroński, Połap – Mikita, Żytek (60. Wojtuszek), Radecki – Machowski (60. Mystkowski), Śpiączka, Rumin (60. Stangret) Kartki: 49. Karasek (BRK) – 48. Błachewicz (GKT), 53. Tecław (GKT)

Reklama
Opublikowano: 19.05.24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane