Już we wtorkowy wieczór finał spotkań barażowych decydujących o udziale w tegorocznych Mistrzostwach Europy. Poniżej przedstawiona zostanie szczegółowa historia starć Polski z Walią.  

Pierwsza w historii batalia Biało-Czerwonych z Walią odbyło się w marcu 1973 roku. Wówczas trenerem Polaków był Kazimierz Górski. Wtedy mecz zakończył się wynikiem 0-2 natomiast w rewanżowym spotkaniu Polacy wygrali 3-0. Od tamtego momentu historia odnotowała dziesięć meczów oficjalnych pomiędzy tymi nacjami. Siedmiokrotnie zwycięsko wychodzili nasi rodacy, dwa razy wygrywała Walia ,ostatni mecz zakończył się remisem.

Przemawiającym za Biało Czerwonymi faktem jest informacja, że od wspominanego roku 1973. w rozegranych dziewięciu meczach z Walią, Polacy ani razu nie przegrywali.

W grach Walii z Polską dotychczas odnotowanych zostało dziewiętnaście bramek. Polacy do siatki trafiali trzynastokrotnie, a Walijczycy pokonywali Polskiego golkipera sześć razy. Najwięcej bramek w starciach Polska Walia było strzelanych w ostatnim kwadransie starć, bowiem wtedy strzelonych zostało sześć bramek (4 Polacy, 2 Walijczycy)

Szkoleniowcami, którym Walia sprawiła najmniej problemów byli Czesław Michniewicz oraz Paweł Janas, bowiem trenowali oni reprezentacje w dwóch meczach z Walią i ze wszystkich wychodzili oni zwycięsko.

Największe doświadczenie ze wszystkich polskich graczy w bataliach z Walią ma Michał Żewłakow, który rozegrał łącznie 273 minuty z tm rywalem. Natomiast najlepszym egzekutorem, który zdobył największą liczbę goli przeciwko Walii, jest Karol Świderski, który trafiał do siatki dwukrotnie w dwóch spotkaniach.

Pozycja Polski i Walii w rankingu FIFA na przestrzeni lat często się zmieniała. Od momentu powstania tej tabeli do roku 2009 wyżej od Walii była Polska. Potem, w latach 2011-12 inicjatywę przejęła Walia. Polska wyprzedziła ponownie Walię w roku 2017.

Walijczycy o meczu z Polską: 

„Zawodnicy i kibice wiedzą, że wysiłki Walii na nic się nie zdadzą, jeśli nie pokonają Polski. Ale jeśli we wtorek odniosą ponowne zwycięstwo, na stadionie rozpocznie się huczne świętowanie” – pisze walijski serwis bbc.com.

„Polska nie będzie łatwym rywalem, czego dowodem jest pokonanie Estonii. Wtorkowy mecz ma teraz ogromne znaczenie” – dodaje portal walesonline.co.uk.

Po uporaniu się z Finami pytanie brzmi, czy uda im się dopiąć swego we wtorkowy wieczór? Tylko Robert Lewandowski i Polska stoją pomiędzy Walią a trzecim z rzędu wyjazdem na Euro. Smoki przegrały tylko trzy ze swoich ostatnich 20 meczów przed własnymi kibicami. W Cardiff będą bardzo pewni siebie — możemy przeczytać  na łamach walijskiego „The Sun”.

Arbitrem głównym finałowego meczu baraży będzie Włoch Daniele Orsato. Za każdym razem jak Włoch był rozjemcą spotkań naszej reprezentacji, Polacy ani razu nie ponieśli klęski, bowiem w trzech sędziowanych przez niego meczach Polacy dwa razy remisowali (Z Hiszpanią i Czechami) a po ostatnim sędziowanym przez Orsato meczu Polacy cieszyli się z awansu na Euro 2020, pokonując wówczas kadrę Szwecji.

Na koniec warto przypomnieć, że zwycięzca spotkania Polska – Walia na Euro trafi do grupy z Francją Austrią oraz Holandią.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj