Kamil Majchrzak znów zwycięża. Tym razem w polu pokonanego zostawił Argentyńczyka Juana Pablo Paza. Jednocześnie zameldował się w 1/4 finału turnieju w Rwandzie.
Całe spotkanie było dość jednostronne. Majchrzak nie dał rywalowi najmniejszych szans i nie pozostawił zludzeń, kto jest lepszy. Do 4. gema włącznie Paz jeszcze mógł mieć nadzieję, ale od stanu 2:2 Polak ostatecznie zdominowal przeciwnika i zwiększał swoją przewagę. Ostatecznie zwyciężył 6:3, a dużym atutem z pewnością były jego asy serwisowe, których zanotował aż 5.
W drugiej partii Majchrzak pokazał jescze większą dominację. Polak wygrał szybko 6:0, choć właśnie czas trwania drugiej partii był nieco dłuższy niż pierwszej.
Kamil Majchrzak do gry wrócił 3 stycznia tego roku po ponad rocznej przerwie. Można rzec, że zrobił to w wielkim stylu, bo od tego czasu przegrał zaledwie trzy spotkania. Zdołał już wygrać dwa turnieje: M15 Monastair ITF oraz M25 Hammamet 2 ITF. Teraz znajduje się już na 652. miejscu w rankingu i szybko pnie się w górę.
Kigali Chall (1/8 finału)
Kamil Majchrzak – Juan Pablo Paz
2:0 (6:3; 6:0)