Na inaugurację turnieju w Bośni i Hercegowinie Maks Kaśnikowski w parze z Duńczykiem Elmerem Moellerem mierzyli się z Brytyjsko-Słowackim duetem Clarke/Pokorny. Polak i jego partner po wyrównanej walce wywalczyli awans wygrywając 2:1.
Spotkanie lepiej rozpoczęli rozstawieni z numerem trzecim Jay Clarke oraz jego partner, Lukas Pokorny. Obaj panowie dość szybko objęli klarowną przewagę, która pozwoliła im spokojnie kontrolować pierwszą odsłonę rywalizacji. Prowadzenie 3:0 było już nie do odrobienia dla Kaśnikowskiego i jego partnera, którzy ostatecznie przegrali 3:6, dwa gemy przegrywając bez zdobycia choćby punktu.
Szczęśliwie drugi set był o wiele lepszy. Szybko uzyskana przewaga 2:0 pozwoliła na większy spokój. Co prawda, Clarke i Pokorny dwukrotnie wyrównywali, ale nie byli w stanie się przełamać. Od stanu 3:3 punkty zdobywali już tylko Kaśnikowski i Moeller. To pozwoliło im wygrać seta 6:3 i mecz musiał rozstrzygnąć się w super tie-breaku.
Ten również był dość wyrównany, bo przecież to od niego zależał awans do kolejnej rundy rozgrywek. Choć Polak i Duńczyk mieli kilkukrotnie przewagę dwóch punktów, to role się odwróciły i to Jay Clarke i Lukas Pokorny prowadzili już 8:6. Wtedy jednak znów podkręcili tempo Maks i Elmer, i ostatecznie wygrali partię 10-8, a cały mecz 2:1.
Maks Kaśnikowski rozegra także mecz singlowy przeciwko Hoppowi, który odbędzie się najwcześniej w środę.
W drugiej rundzie obaj tenisiści zmierzą się ze zwycięskim duetem spotkania Denis Klok/Patrick Edward Toman – Sergey Fomin/Marat Sharipov.
Kiseljak ITF (1/8 finału gry podwójnej)
Jay Clarke (ENG, 356. ATP)/Lukas Pokorny (SLO, 583. ATP) – Maks Kaśnikowski (POL, 264. ATP)/Elmer Moeller (DEN, 270. ATP)
1:2 (6:3; 3:6; 8-10)