Podczas turnieju międzynarodowego w Poznaniu reprezentacja seniorek w koszykówce kobiet przegrała dziś z kadrą Niemiec.
Niemki są na ostatniej prostej jeśli chodzi o przygotowania do IO w Paryżu. Prowadzenie uzyskały już niespełna po trzech minutach. I nie oddały go do końca meczu. Punkty Kamili Borkowskiej, Julii Niemojewskiej oraz Klaudii Gretchen czy Liliany Banaszak dawały promyk nadziei na walkę. Jednak rywalki zagrały zgodnie z przysłowiem „OBRONA WYGRYWA MECZE, A ATAK SPRZEDAJE BILETY”. Nasze zachodnie sąsiadki zwłaszcza pierwszą część tego powiedzenia skutecznie realizowały. Druga przyszła sama… W drugiej odsłonie rywalki odskakiwały już na kilkanaście oczek kontrolując powoli spotkanie.
Druga połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu polskiego zespołu, choć pierwsze minuty na to nie wskazywały. Po pięciu minutach trzeciej kwarty prowadzenie Niemiec wzrosło do 19 punktów. Dorobek naszej ekipy poprawiła nieco Anna Pawłowska, która trafiła za trzy i wykorzystywała swoje okazje z linii rzutów wolnych. A nie było to dzisiaj regułą – Polki nie trafiły aż 13 z 23 takich prób, co przełożyło się na końcowy wynik.
– Na pewno do poprawy jest pierwsza połowa. Niemki pokonały nas swoją agresywnością – zarówno w ataku, jak i w obronie. To zadecydowało o tym, że wygrały pierwszą połowę tak dużą liczbą punktów. W drugiej połowie starałyśmy się to odrobić, ale nie starczyło nam czasu. Ten mecz pokazał, dlaczego to Niemcy zagrają w Igrzyskach, a my nie – podsumowała Kamila Borkowska.
Punkty dla Polski: Kamila Borkowska 16, Anna Makurat 8, Anna Jakubiuk 5, Anna Pawłowska 5, Martyna Pyka 5, Liliana Banaszak 4, Agnieszka Skobel 4, Klaudia Gertchen 3, Julia Niemojewska 2, Aleksandra Parzeńska 2, Ewelina Śmiałek 1, Emilia Kośla 0, Julia Piestrzyńska 0, Aleksandra Wojtala 0.