W walce wieczoru gali KSW 64, mistrz kategorii koguciej Sebastian Przybysz poddał odwrotnym duszeniem trójkątnym nogami Brazylijczyka Bruno Augusto dos Santosa. Natomiast w walce co-main eventowej Mariusz Pudzianowski potrzebował zaledwie 18 sekund, aby znokautować cięższego od siebie „Bombardiera”. W pozostałych pojedynkach zwycięstwa odnosili min: Daniel Rutkowski, Robert Ruchała czy Cezary Kęsik.
Sebastian Przybysz obronił pas poddając Bruno Santosa
W walce wieczoru gali KSW 64 kibice zobaczyli starcie mistrzowskie o pas wagi koguciej pomiędzy Sebastianem Przybyszem i Bruno Augusto dos Santosem.
W pierwszej odsłonie boju żaden z zawodników nie zyskał zdecydowanej przewagi. Starcie toczyło się głównie w stójce, na krótkie chwile trafiając do klinczu.
Druga odsłona początkowo nie przyniosła zmiany w stylu prowadzenia boju. Brazylijczyk napierał atakując mistrza i próbując narzucić swoje tempo boju. Przybysz odpowiadał kontrami, ale w pewnej chwili obalił rywala. Zdobył plecy przeciwnika i rozbijał go pięściami i łokciami, aż do końca rundy.
Coraz mocniejsze wymiany można było zobaczyć w trzeciej rundzie pojedynku. Tym razem jednak to Brazylijczyk w połowie rundy przeniósł starcie do parteru. Będąc z dołu mistrz złapał jednak nagle rywala w trójką nogami i zwyciężył przez poddanie, bronią tym samym tytuł mistrzowski.
Wynik: Sebastian Przybysz pokonał Bruno Augusto dos Santosa przez poddanie (odwrotny trójkąt nogami), 4:20, runda 3
The Champ Retains!!! #KSW64
🇵🇱 @przybyszmma 👑 pic.twitter.com/Um7AbNeuva— KSW (@KSW_MMA) October 23, 2021
Mariusz Pudzianowski błyskawicznie znokautował „Bombardiera”
W drugiej walce wieczoru gali KSW 64, doszło do prawdziwego zderzenia gigantów – Mariusz Pudzianowski zmierzył się z popularnym „Bombardierem”, senegalskim mistrzem zapasów.
Mariusz od początku postawił na trzymanie walki na dystans i wyprowadzanie ciosów i kopnięć. Już w pierwszej wymianie trafił rywala mocnym prawym, po którym Dia padł na matę znokautowany.
Wynik: Mariusz Pudzianowski pokonał Serigne Ousmane Dię przez KO (cios), 0:18, runda 1
https://twitter.com/arielhelwani/status/1452031970549149696
Daniel Rutkowski znokautował Filipa Pejicia
Podczas KSW 64 doszło do świetnego starcia w kategorii piórkowej. Autor jednego z najszybszych nokautów w historii KSW, Filip Pejić, przywitał w okrągłej klatce mistrza organizacji FEN i Babilon MMA, Daniela Rutkowskiego.
Na początku walki Filip błyskawicznie zaatakował Daniela latającym kolanem i ciosami, po których ten uklęknął na macie. Potem Polak przyjął jeszcze wysokie kopnięcie na głowę, ale dość szybko wrócił do walki i ruszył do mocnego ataku. Walka szybko nabrała tempa, a zawodnicy co chwila wchodzili w mocne wymiany i w taki sposób przewalczyli całą rundę.
W drugiej odsłonie zawodnicy nieco zwolnili, ale dalej wymieniali się ciosami i kopnięciami w stójce. W pewnej chwili Rutkowski wyprowadził wysokie kopnięcie i trafił idealnie w głowę rywal. Po tym ataku Filip padł znokautowany na matę.
Wynik: Daniel Rutkowski pokonał Filipa Pejicia przez KO (wysokie kopnięcie), 2:11, runda 2
HEAD KICK KO!!! #KSW64
Are you impressed by 🇵🇱 Daniel Rutkowski's debut!? pic.twitter.com/8qGjK7xlNX
— KSW (@KSW_MMA) October 23, 2021
Robert Ruchała pokonał Patryka Kaczmarczyka
Starcie dwóch młodych, utalentowanych fighterów, którzy mają ambicje podbicia świata mieszanych sztuk walki było jednym z pojedynków gali KSW 64. Robert Ruchała i Patryk Kaczmarczyk spotkali się z sobą w klatce po raz drugi w karierze. W pierwszym boju, do którego doszło w walce amatorskiej, to Kaczmarczyk był górą.
Zawodnicy rozpoczęli od efektownych wymian w stójce, ale w pewnej chwili Ruchała udanie obalił Kaczmarczyka i na macie kontrolował pojedynek. Gdy Kaczmarczyk wstawał Robert szybko ponownie go obalał lub utrzymywał pojedynek w klinczu.
Patryk od samego początku drugiej rundy ruszył do mocnego ataku i próbował efektownych akcji w stójce. Ruchała odpowiadał i szukał obalenia. W końcu przechwycił nogę rywala i przeniósł starcie na matę. Po pewnym czasie Kaczmarczyk wstał i ponownie ruszył do stójkowego ataku. Ruchała powstrzymał go przechodząc do klinczu. Pod koniec rundy Patryk ponownie zaatakował mocnymi kopnięciami i ciosami.
Trzecią rundę mocnie w stójce rozpoczął Ruchała, ale Kaczmarczyk powstrzymał go obaleniem. Starcie szybko wróciło jednak do stójki i tam obaj panowie szukali mocnych trafień pięściami i nogami.
Ostatecznie walka zakończyła się na kartach sędziowski, a zwycięzcą pojedynku został
Wynik: Robert Ruchała pokonał Patryka Kaczmarczyka przez jednogłośną decyzję sędziów (3 x 29-28)
And still undefeated! #KSW64
🇵🇱 @robert_ruchala (6-0) 🤩 pic.twitter.com/BxjjYuGehD— KSW (@KSW_MMA) October 23, 2021
Starcie Pietrzaka z Musaevem zakończyło się remisem
Mocne starcie w wadze półśredniej odbyło się podczas gali KSW 64. Świetny zapaśnik, Michał Pietrzak, zmierzył się z niepokonanym Shamilem Musaevem.
Spokojnie i badawczo rozpoczęli walkę obaj zawodnicy. W końcu jednak Polak udanie złapał rywala i kontynuował pojedynek w klinczu. Walka dość szybko wróciła jednak do stójki, ale w pewnej chwili Musaev broniąc się przed obaleniem złapał się siatki, za co utracił jeden punkt na kartach sędziowskich. W dalszej odsłonie Musaev dobrze trafiał Pietrzaka ciosami na głowę. Pod koniec rundy Polak udanie obalił rywala i w parterze zadał mu sporo mocnych uderzeń.
W drugiej odsłonie Musaev skutecznie punktował rywala w stójce. Pietrzak natomiast poszukiwał swojej szansy w obaleniach, ale dopiero w drugiej połowie rundy udała mu się ta sztuka. Walka szybko wróciła jednak do stójki, gdzie Shamil kreatywnie atakował Polaka.
Trzecia runda nie odmieniła obrazu walki. Musaev utrzymywał pojedynek w stójce i tam trafiła Polaka ciosami i kopnięciami.
Ostatecznie walka zakończyła się na pełnym dystansie, a sędziowie wypunktowali remis.
Wynik: Shamil Musaev zremisował z Michałem Pietrzakiem przez większościową decyzję sędziów (2 x 28-28, 27-29)
And it's a majority draw for 🇵🇱 Pietrzak vs. Musaev 🇷🇺 here at #KSW64!!
Do you agree with that decision? pic.twitter.com/6J2l2y9LHa
— KSW (@KSW_MMA) October 23, 2021
Sylwia Juśkiewicz pokonała Karolinę Owczarz
Podczas KSW 64 doszło do starcia dwóch zawodniczek z Łodzi. Swoje umiejętności w Atlas Arenie skonfrontowały: Karolina Owczarz i Sylwia Juśkiewicz.
Praktycznie cała pierwsza runda rozegrała się w stójce. Dopiero w ostatniej minucie Karolina Owczarz spróbowała przenieść starcie do parteru, ale ostatecznie znalazła się na macie sama. Leżąc na plecach była okopywana przez Sylwię i tak zakończyła się pierwsza odsłona boju.
W drugiej rundzie ponownie to wymiany stójkowe zdominowały pojedynek. W pewnym momencie Sylwia trafiła mocnym ciosem, po którym Karolina padła na matę. W parterze Juśkiewicz mocno rozbijała rywalkę, trafiła ją jednak też kolanem w głowę i sędzia ukarał ją za nielegalną akcję odjęciem jednego punktu. Gdy zawodniczki ponownie ruszyły do boju, Sylwia dalej trafiała mocno rozbitą Karolinę, która pod koniec rundy też straciła punkt za nielegalną akcję w parterze.
Już w pierwszej minucie trzeciej odsłony Karolina spróbowała obalić rywalkę, ale sama znalazła się na plecach, a Juśkiewicz skutecznie korzystała ze swoich umiejętności stójkowych obijając przeciwniczkę. Później Karolina szukała swoje szansy w klinczu, gdzie kilka razy trafiła Sylwię kolanami na głowę, a pod koniec rundy przeniosła walkę do parteru.
Ostatecznie walka zakończyła się na kartach sędziowskich. Zwyciężczynią została Sylwia Juśkiewicz.
Wynik: Sylwia Juśkiewicz pokonała Karolinę Owczarz przez jednogłośną decyzję sędziów (28-27, 28-26, 29-26)
An impressive performance! #KSW64
🇵🇱 Sylwia Juśkiewicz registers her first win in KSW! pic.twitter.com/TtTHYsMMuH— KSW (@KSW_MMA) October 23, 2021
Po niesamowitej wojnie w klatce Kęsik pokonał Krakowiaka
W trzecim pojedynku gali w klatce spotkali się zawodnicy słynący z kończenia swoich walk przed czasem. Marcin Krakowiak walcząc przed własną publicznością w łódzkiej Atlas Arenie zmierzył się z Cezarym Kęsikiem.
Obaj od początku postawili na mocne wymiany w stójce i szybko rozpętali prawdziwą wojnę w klatce. Marcin Krakowiak przyjmował potężne ciosy, ale nie dawał za wygraną i odgryzał się Cezaremu Kęsikowi mocno trafiając go pięściami. Po blisko czterech minutach brutalnych wymian walka trafiła do parteru, gdzie Krakowiak zdobył dosiad i zaczął obijać Kęsika. Runda zakończyła się brutalnymi łokciami spadającymi na głowę Cezarego.
W drugiej rundzie wycieńczeni zawodnicy ponownie zaczęli wymieniać się potężnymi ciosami. Częściej jednak trafiał Kęsik zdobywając przewagę nad Krakowiakiem. Nagle jednak Marcin udanie obalił Cezarego i tak jak w pierwszej rundzie, zaczął rozbijać go w na macie. W ostatniej minucie Kęsik ponownie przejął inicjatywę i sam znalazł się na Krakowiaku.
W trzeciej rundzie Cezary od początku ruszył do ataku, trafił kilka razy rozbitego Marcina i wówczas wkroczył sędzia przerywając walkę.
Wynik: Cezary Kęsik pokonał Marcina Krakowiaka przez TKO (uderzenia), 0:17, runda 3
The end to a WILD fight! #KSW64
🇵🇱 Cezary Kesik moves to 13-13⃣ Fights Tonight
3⃣ Finishes 🔥🔥🔥 pic.twitter.com/ihk1WxwIRo— KSW (@KSW_MMA) October 23, 2021
Jason Radcliffe pobił Odzimkowskiego w pierwszej rundzie
W drugiej walce gali fani zobaczyli starcie Alberta Odzimkowskiego z Jasonem Radcliffe’em, zawodników lubiących dawać mocne i efektowne boje.
Na początku to Radcliffe przejął inicjatywę i skutecznie atakował Alberta w stójce. W końcu jednak Odzimkowski obalił, a potem kontrolował bój w klinczu. Nagle jednak po ciosie, na czole Odzimkowskiego pojawiło się rozcięcie i twarz Polaka zalała się krwią. Walka ponownie trafiła do parteru, gdzie Albert próbował złapać rywala w poddanie, ale Jason wybronił się i zaczął mocno rozbijać Polaka. Po kolejnych potężnych ciosach spadających na głowę Alberta, sędzia wkroczył i przerwał bój.
Wynik: Jason Radcliffe pokonał Alberta Odzimkowskiego przez TKO (uderzenia), 3:44, runda 1
2⃣ Fights Tonight
2⃣ First Round Finishes🇬🇧🇯🇲Jason Radcliffe dropping bombs on a bloody Albert Odzimkowski! #KSW64 pic.twitter.com/xWfnZRQcH4
— KSW (@KSW_MMA) October 23, 2021
Oumar Sy błyskawicznie rozbił Adama Tomasika
Galę KSW 64 otworzył pojedynek dwóch niepokonanych, debiutujących w okrągłej klatce zawodników. Adam Tomasik i Oumar Sy zderzyli się z sobą w kategorii półciężkiej.
Polak od początku ruszył do mocnego ataku, po którym spróbował przenieść walkę do parteru, ale ostatecznie to Oumar znalazł się z góry i zaczął rozbijać Tomasika. Po kilku potężnych ciosach młotkowych na głowę Adama sędzia zdecydował się wkroczyć i przerwać walkę.
Wynik: Oumar Sy pokonał Adama Tomasika przez TKO (uderzenia), 1:22, runda 1
Incredible debut!! 🔥
🇫🇷 Oumar Sy 🇫🇷
Still undefeated 5⃣-0⃣
Still 1⃣0⃣0⃣% finishing ratio pic.twitter.com/0DBupu4pcr— KSW (@KSW_MMA) October 23, 2021