Letnie Grand Prix w skokach narciarskich zawitało do Wisły. W sobotę odbył się konkurs indywidualny, w którym tryumfował Norweg Marius Lindvik, przed Estończykiem Arttim Aigro i Szwajcarem Gregorem Deschwandenem.
W pierwszej serii wzięło udział ośmiu polskich skoczków: Kacper Juroszek (121,5 m), Kamil Stoch (124 m), Maciej Kot (124 m), Dawid Kubacki (120,5 m), Aleksander Zniszczoł (128,5 m), Jakub Wolny (126,5 m), Paweł Wąsek (126,5 m) oraz Adam Niżnik (104,5 m).
Praktycznie komplet biało-czerwonych mogliśmy oglądać w drugiej serii. Dostali się do niej wszyscy poza Niżnikiem. Najwyżej sklasyfikowanymi byli Zniszczoł – szósta lokata, Jakub Wolny – dziewiąta pozycja oraz Kubacki – dziesiąte miejsce.
Wszyscy skoczkowie odbijali się z dwudziestej belki przy wietrze tylnym.
W drugiej części rywalizacji liczyliśmy na poprawę, szczególnie w wykonaniu Kamila Stocha, który na treningach oraz w prologu prezentował się zdecydowanie lepiej. Zanim jednak nasz wielki mistrz zasiadł na belce to wcześniej Juroszek poleciał na 115,5 m. Stoch poprawił się minimalnie jeśli chodzi o odległość (125 m). To jednak wystarczyło do drobnego awansu. Spadek w klasyfikacji po skoku na 122,5 m zanotował Maciej Kot. Zatem pozostało nam liczyć na Wąska, Kubackiego, Wolnego i Zniszczoła. Pierwszy z wymienionych oddał bardzo dobry skok (129,5 m). Udanie zaprezentował się też Kubacki (127,5 m), i Wolny (127 m). Ich próby nie wystarczyły jednak na wskoczenie na podium, a zatem cała nadzieja spoczywała na Zniszczole. Polak ewidentnie spóźnił skok, i mimo, że ciągnął go tyle ile się dało to 121,5 m nie zrobiło większego wrażenia na rywalach. Zatem wiedzieliśmy już, że dziś żaden z naszych nie stanie na podium.
Wyniki LGP w Wiśle:
1. Marius Lindvik (133/135,5 m) – 282,4 pkt
2. Artti Aigro (130/133,5 m) – 268,1
3. Gregor Deschwanden (129/130 m) – 264,3
8. Aleksander Zniszczoł – 250,1
9. Dawid Kubacki – 248,4
11. Jakub Wolny – 247,5
13. Paweł Wąsek – 245,3
16. Kamil Stoch – 234,2
19. Maciej Kot – 227,5
25. Kacper Juroszek – 219,5
46. Adam Niżnik – 77,6