Dobrze rozpoczął rywalizację w kolarskiej Lidze Mistrzów na Majorce Mateusz Rudyk. Polski torowiec stanął na trzecim stopniu podium w sprincie.
W pierwszej rundzie Polak pokonał reprezentanta RPA Jeana Spiesa oraz Hindusa Ronaldo Singha Laitonjama. W półfinale natomiast ścigał się z Brytyjczykiem Joe Trumanem oraz Francuzem Tomem Derachem. O ile od Anglika był szybszy o tyle ”Trójkolorowy” wyprzedził go o 0,027 s. To spowodowało, że polski kolarz musiał zadowolić się trzecim miejscem i piętnastoma punktami do klasyfikacji generalnej.
Gorzej Mateusz Rudyk wypadł w keirinie, gdzie już w pierwszej rundzie nie powiodło mu się. Polak próbował nawiązać walkę, ale popełnił kilka błędów, które poskutkowały dopiero piątym miejscem i brakiem awansu.
Na ten moment Rudyk zajmuje czwartą pozycję w klasyfikacji generalnej z dorobkiem dwudziestu jeden punktów. Swój stan konta będzie mógł poprawić za tydzień w Niemczech, bowiem to tam przyjdzie rywalizować teraz kolarzom w Lidze Mistrzów.