
Liga Mistrzyń: Developres udanie rozpoczął rywalizację na międzynarodowej arenie. Maritza Plovdiv pokonana za trzy punkty
Developres Rzeszów nie zawiódł swoich kibiców zwyciężając na inauguracją kolejnej edycji Ligi Mistrzyń bułgarską Maritzę Plovdiv w czterech setach. Początek meczu nie był udany dla przedstawicielek TAURON Ligi, gdyż Bułgarki stawiając wysoko poprzeczkę okazały się lepsze po grze na przewagi. W miarę upływu czasu polski zespół przyspieszał tempo gry, które nie odpowiadało rywalkom i sięgnął zasłużenie po komplet punktów.
Lepiej w pojedynek weszły zawodniczki z Plovdiv, które dość szybko objęły dwupunktowe prowadzenie (2:4), a potem grając pewnie na siatce i znakomicie w asekuracji sukcesywnie je powiększały. Pierwsza faza seta została wyraźnie przez gospodynie przegrana (6:11), więc trener Michal Masek zdecydował się na podwójną zmianę. Rozgrywająca Karina Chmielewska oraz atakująca Bruno Honorio były najlepiej się rozumiejącymi się zawodniczkami po rzeszowskiej stronie i miejscowe mozolnie odrabiały straty. Kiedy z powrotem na parkiecie zameldowała się Katarzyna Wenerska i Weronika Centka-Tietianiec miejscowe doprowadziły do remisu (16:16). Kolejne akcje polskiego zespołu obarczone były dużymi błędami i bułgarska ekipa ponownie odskoczyła (16:19). Ponowna pogoń Developresu za rywalkami dała już lepsze rezultaty, w czym główna zasługa Sabriny Machado. Brazylijka najpierw atomowym atakiem po skosie skończyła atak z lewej flanki, a następnie poczęstowała gości asem serwisowym. Finisz był tak wyrównany, że potrzebna była gra na przewagi, w której sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Jednak to Bułgarki atakiem po skosie dopięły seta (29:31), obejmując prowadzenie w meczu.
Niewiele łatwiej było rzeszowiankom na początku drugiej partii. Maritza zdobyła szybko przewagę (2:4), ale gospodynie na większe straty nie pozwoliły. Od stanu 6:6 trwała równa walka, którą przerwała trudnymi serwisami Wenerska, kończąc trzypunktową serię swojej drużyny asem serwisowym (11:8). Developres z upływem czasu się rozpędzał, by atakiem po prostej Machado powiększyć zapas do 5 punktów (16:11), a niedługo potem ofensywą ze skrzydła Moniki Fedusio do 6 (18:12). Właśnie dwie akcje Fedusio na finiszu seta były dla rywalek dobijające, a punkt na miarę wyrównania stanu pojedynku zdobyła z przechodzącej Centka-Tietianiec (25:17).
W pierwszych akcjach trzeciej partii rzeszowiankom wychodziło niemal wszystko, stąd po uderzeniu z przechodzącej Agnieszki Korneluk , przy stanie 6:1 trener gości poprosił o czas. Na niewiele się to zdało, gdyż miejscowe grały szybko i pomysłowo, a Maritzę nie ratowała ambitna gra w obronie. Świetna postawa na siatce i dwa ataki z rzędu Centki-Tietianiec, mocne serwisy z wyskoku Brazylijki Machado, ataki z lewego skrzydła Marrit Jasper wbiły wręcz w parkiet Maritzę, bo Developres po 13-stu punktach z rzędu gromił rywalki 20:4. Męki Bułgarkom skróciła technicznym zagraniem ze środka Agnieszka Korneluk (25:8).
Developres pierwszymi czterema punktami zaczął czwartego seta, po czym przyjezdne spróbowały wrócić do walki jak w pierwszej odsłonie (4:3). O podaniu ręki przybyszkom nie było jednak mowy. Ekipa TAURON Ligi grała pewnie, a po ataku skrzydłem Jasper szybko miała 5 punktów zaliczki (9:4). Faza środkowa tego seta to już całkowite panowanie rzeszowianek, z serwisową narracją Machado, a następnie Wenerskiej. Ogromne kłopoty przyjezdnych w przyjęciu przy zagrywkach podstawowej rozgrywającej Rysic sprawiły, że od stanu 16:9 była rzeź niewiniątek. Mecz zakończył atak po prostej Kubanki Elizabeth Vicet-Campos.
Liga Mistrzyń – 1. kolejka
DEVELOPRES Rzeszów – MARITZA Plovdiv 3:1 (29:31, 25:17, 25:8, 25:11)
MVP: Sabrina Machado
KS Developres Rzeszów: Honorio, Korneluk, Jasper, Machado, Centka-Tietianiec, Wenerska, Chmielewska, Fedusio, Dudek, Vicet, Fedorek, Jurczyk, Szczygłowska, Kubas.
Maritza Płowdiw: Ogbortabi, Sławczewa, Emilowa, Hristoskowa, Gunczewa, Doszkowa, Kojewa, Sajkowa, Borisowa, Angelowa, Dudowa, Nikołowa, Todorowa, Paszkuliewa.
Polecane
- Reprezentacja30.06.25
Liga Narodów: Polacy kończą drugi turniej porażką. Były szanse na tie-breaka
Krzysztof Sarna
- Reprezentacja29.06.25
Liga Narodów: Nieustanna kontrola Polaków w starciu z USA
Krzysztof Sarna
- Reprezentacja28.06.25
Liga Narodów: Reprezentacja Polski z powodzeniem wróciła z olbrzymich opresji
Krzysztof Sarna
- Siatkówka27.06.25
Stare Jabłonki BPT: Ciężki dzień dla Polaków! Zwycięstwa też jednak się pojawiły
Tymoteusz Mech