Liga Narodów: Sromotna porażka Polek na zakończenie fazy interkontynentalnej. Chinki bezlitosne, kończymy na 3. miejscu
Porażką w trzech setach w Hongkongu z Chinami zakończyły Polki fazę interkontynentalną Ligi Narodów. Mimo bardzo dobrego początku Biało-Czerwonych, gospodynie niesione dopingiem kompletu własnej publiczności zdominowały wydarzenia na parkiecie, mając zdecydowaną inicjatywę szczególnie w drugiej partii. W wyniku porażki Polska zajęła 3. lokatę na koniec fazy zasadniczej.
Pojedynek w kotle reprezentacji Chin miał dać kolejną odpowiedź, jak radzą sobie Biało-Czerwone w starciach z topowymi rywalkami. Mając całą halę w Hongkongu przeciw sobie Polki wystartowały w tym meczu znakomicie, będąc lepsze w każdym elemencie gry. Kapitalnie spisywała się na rozegraniu Joanna Wołosz, poszukując lewej flanki w osobie Martyny Łukasik, prawej w postaci Magdaleny Stysiak, bądź Agnieszki Korneluk na środku. Nasze zawodniczki również bardzo ofiarnie broniły, co w efekcie przekładało się na dłuższe akcje najczęściej padające łupem podopiecznych Stefano Lavariniego. Takie wydarzenia sprawiły, że po ataku Stysiak Polki miały znaczącą, 7-punktową przewagę (11:4). Następny okres był znacznie słabszy w wykonaniu polskiego zespołu, który zanotował całą serię przegranych akcji, skutkiem czego stracił cały zapas (14:14). Od tej pory walka na styku trwała do decydujących momentów seta. Te nie były najlepsze w wykonaniu Stysiak, która pomyliła się z pola serwisowego, a niebawem, w trudnej sytuacji ataku posłała piłkę w siatką, dając Chinkom dwupunktowy komfort (22:24). Strata okazała się nie do odrobienia (23:25).
Podłamane takim obrotem sprawy polskie zawodniczki źle weszły w drugą partię, wyraźnie oddając pole Chinkom. Zawodziło zwłaszcza przyjęcie, które dawało bezpośrednie punkty rywalkom lub utrudniało przygotowanie skutecznej akcji. Po dwóch asach serwisowych z rzędu Chinki wręcz demolowały nasze reprezentantki (16:5). Mimo kilku lepszych momentów w dalszej fazie seta Biało-Czerwone były tłem dla Chinek, przegrywając sromotnie 14:25.
Od asów serwisowych i wyniku 3-0 dla Chinek rozpoczęła się trzecia odsłona pojedynku. Po kolejnych akcjach wydawało się, że Polki z powodzeniem mogą wrócić do rywalizacji, doprowadzając szybko do remisu w wyniku poczynań Magdaleny Jurczyk, Wołosz i Stysiak (6:6). Następnie drużyna polska stanęła, tracąc pięć punktów z rzędu (11:6), co ponownie pozwoliło Chinkom kontrolować przebieg gry. Przebłyski Łukasik i Olivii Różański pozwoliły na chwilę mieć nadzieję Biało-Czerwonych na odwrócenie rywalizacji (15:18). Był to jednak łabędzie śpiew sportsmenek Lavariniego, gdyż gospodynie przyśpieszyły tempo akcji, ostatecznie odjeżdżając na koniec gry polskiej ekipie na 6 punktów.
Porażka 0-3 zepchnęła reprezentację Polski na 3. miejsce za Brazylią i Włochami, jednak patrząc na bilans 10-ciu zwycięstw i 2. porażek, fazę interkontynentalną trzeba uznać za dobrą.
Liga Narodów Kobiet – 12. kolejka
Chiny – Polska 3:0 (25:23, 25:14, 25:19)
Chiny: X.Y. Yuan, T. Zhu, L.Y. Diao, Y. Gao, X.Y. Gong, Y.Y. Wang, X.T. Xu, C.N. Zhang, Y.Y. Li, Y.X. Zheng, M.J. Wu, Y.S. Zhuang, F.F. Ni, M.J. Wang.
Polska: Alagierska, Korneluk, Witkowska, Stysiak, Łukasik, Wołosz, Czyrniańska, Smarzek, Wenerska, Różański, Mędrzyk, Jurczyk, Szczygłowska, Łysiak.
Polecane
PlusLiga08.11.25PlusLiga: Zawiercianie nie oddali pola chełmianom! Beniaminek poległ po trzech setach!
Ewa Betlej
PlusLiga06.11.25PlusLiga: Gospodarze górą na inaugurację czwartej kolejki! Gdańskie Lwy ugrały seta!
Ewa Betlej
Siatkówka06.11.25Superpuchar Polski pojechał do Lublina! LUK lepszy od Jastrzębskiego Węgla
Krzysztof Sarna
Siatkówka05.11.25Superpuchar Polski: Solidne granie DevelopResu i ŁKS-u. Faworyt nie zawiódł!
Krzysztof Sarna