Puszcza Niepołomice wygrała z Lechem Poznań w sobotnim spotkaniu 28. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Głos po tym spotkaniu zabrali trenerzy obu zespołów – Tomasz Tułacz i Mariusz Rumak.
Faworyzowanym w spotkaniu z Puszczą był Lech Poznań, który to przegrał 1:2. – Zawiedliśmy siebie i kibiców. Nie była to gra, którą zespół z ambicjami może prezentować. Graliśmy zbyt wolno – mówił trener Mariusz Rumak.
Bramkę na 2:0 Puszcza Niepołomice zdobyła po rzucie wolnym. – Wiedzieliśmy, że Puszcza Niepołomice opiera kreowanie swoich sytuacji na stałych fragmentach gry. Znaliśmy sposób gry przeciwnika – dodał szkoleniowiec poznańskiej Lokomotywy.
Lech Poznań klasyfikowany jest obecnie na 3. miejscu z dorobkiem 48 pkt. Prowadzeniem cieszy się Jagiellonia, która to zgromadziła 52 pkt. Gra o mistrzostwo wciąż jest nie rozstrzygnięta, lecz brak punktów w rywalizacji z Puszczą komplikuje sytuacje Kolejorza. – Będziemy walczyć o mistrzostwo, lecz najważniejszym jest dostanie się do europejskich pucharów – zaznaczył trener Rumak.
W grze o podium są też jednak: Śląsk Wrocław, Pogoń Szczecin, Raków Częstochowa i Legia Warszawa.
Lepsze nastroje mogą mieć piłkarze Puszczy Niepołomice. Wygrana pozwala im zajmować na ten moment 15. miejsce z dorobkiem 29 pkt. Pozycja ta dawałaby Puszczy utrzymanie się w PKO BP Ekstraklasie. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z osiągniętego rezultatu, dlatego chcę pogratulować moim zawodnikom. Długo czekaliśmy na zwycięstwo. Nie spodziewałem się, że odniesiemy je w rywalizacji z Lechem. Nie pozwoliliśmy zawodnikom Lecha czerpać z ich indywidualnych umiejętności. Oby ta wygrana była impulsem, który pozwoli nam utrzymać się w Ekstraklasie – skomentował trener Tułacz.