Polskie siatkarki do lat 22 prezentują wyborną formę w fazie grupowej Mistrzostw Europy. Dziś udowodniły to wyższością nad Portugalkami. Zatem biało-czerwone zakończyły fazę grupową z jedną porażką i dwoma zwycięstwami. Teraz czeka na nie półfinał z Włoszkami.
Pierwszy set został bardzo dobrze otworzony przez Karolinę Staniszewską i Natalię Kecher. Polki szybko wyszły na czteropunktowe prowadzenie (8:4), które utrzymały mniej więcej do połowy seta. Od stanu 16:13 to nasze siatkarki miały problemy z kończeniem ataków, co sprawiło, że Portugalki doprowadziły do remisu. Całe szczęście biało-czerwone obudziły się, i przy dobrej zagrywce Natalii Godlewskiej oraz skutecznym bloku duetu Janicka & Staniszewska zapunktowały kilka razy z rzędu (23:19). Piłkę setową skończyła udanie Dominika Pierzchała.
Druga odsłona była bardzo wyrównana do stanu 7:7. Od momentu pojawienia się w polu zagrywki Poli Janickiej Polki wypracowały sobie trzypunktową zaliczkę (10:7). W ataku prym wiodły Anna Fiedorowicz i Natalia Godlewska, a cenne oczka do dorobku dokładały blokiem Janicka i Kecher. W połowie seta przeciwniczki znów były bliskie wyrównania, ale wtedy kolejny raz Polki wrzuciły szósty bieg i odskoczyły na wydawałoby się bezpieczną pięciopunktową przewagę (20:15). Okazało się jednak, że nie jest to aż tak oczywiste, bo Portugalki przy serwisie Margaridy Guerreiro wyrównały 24:24. W końcówce to jednak Polki okazały się lepsze 27:25.
W ostatnim secie biało-czerwone od razu wzięły sprawy w swoje ręce. Od samego początku dawały mocne sygnały na to, że to one za chwilę będą świętować sukces. Bardzo dobre zagrywki Anny Fiedorowicz sprawiły, że tablica wyników pokazywała 3:0 dla Polski. Po atakach Staniszewskiej i Kecher przewaga punktowa naszej reprezentacji wzrosła nawet do siedmiu oczek (15:8). Trener Portugalek nie pozostawał bierny i poprosił o czas dla swoich siatkarek. To właśnie po nim rywalki wygrały hurtem pięć akcji. Polskie zawodniczki zachowały zimną krew i przy serwisie Dominiki Pierzchały znów objęły wysokie prowadzenie 21:15. W końcowej fazie znów było gorąco, ale ostatecznie to nasze siatkarki zatryumfowały 25:23, i w całym meczu 3:0.
Polska – Portugalia 3:0 (25:23, 27:25, 25:23)
Polska: Dominika Pierzchała, Karolina Staniszewska, Pola Janicka, Natalia Kecher, Natalia Godlewska, Anna Fiedorowicz, libero Klaudia Łyduch i Natalia Pajdak oraz Natalia Rajment, Natalia Bandurska, Agata Milewska, Julia Sobalska, Barbara Latos. Trener: Jakub Głuszak
Portugalia: Mariana Garcez, Ana Monteiro, Alice Clemente, Marisa Pardal, Bruna Correia, Joana Garcez, libero Bruna Guedes oraz Margarida Guerreiro, Mariana Santos, Maria Coelho, Margarida Santos. Trener: Joao Santos
