Maja Okrucińska
Foto: Polski Związek Kolarski

ME w kolarstwie: Jan Jackowiak i Maria Okrucińska najbliżej medali w czasówce!

Mistrzostwa Europy w kolarstwie szosowym rozpoczęły się od jazdy indywidualnej na czas. Najbliżej medalu był junior Jan Jackowiak i juniorka Maria Okrucińska. 

Reklama
  • Juniorki:

Do przejechania miały trasę 12.2 km. Najlepsza wśród Polek Maja Okrucińska zajęła siódme miejsce ze stratą trzydziestu sześciu sekund do zwyciężczyni – Hiszpanki Pauli Ostiz (18:38). Poza Okrucińską udział w jeździe indywidualnej na czas wzięły też Nadia Hartman (dwudziesta dziewiąta pozycja) i Anna Gaborska (czterdziesta siódma lokata).

  • Juniorzy: 

W tej kategorii jednym z pretendentów do medalu był Jan Jackowiak. Ostatecznie Polak pokonał trasę 24 kilometrów w niezłym czasie, ale uplasował się tuż za podium – na czwartym miejscu. Do krążka stracił dwadzieścia jeden sekund. Mistrzem Europy został Holender Michiel Mouris (30:49). W czołowej dziesiątce uplasował się też Mikołaj Legieć (dziewiąta lokata), a trzydziesty szósty był Marcin Włodarski.

  • Orliczki:

Na panie do lat 23 czekała 24-kilometrowa trasa. Najszybciej pokonała ją Włoszka Federica Venturelli (34:17). Z dwudziestym szóstym wynikiem do mety dotarła jedyna w stawce Polka Martyna Szczęsna, która do mistrzyni straciła trzy minuty i trzydzieści osiem sekund.

  • Orlicy:

Taką samą trasę co orliczki do przejechania mieli orlicy, a wśród nich Mateusz Gajdulewicz i Konrad Waliniak. Panowie jednak nie odegrali głównych ról. Ta należała do Belga Jonathana Vervenne (30:27). Biało-czerwoni kolejno tracili do niego minutę i dziesięć sekund oraz dwie minuty i pięćdziesiąt sześć sekund.

  • Elita kobiet:

Wśród elity kobiet również na kolarki czekała trasa 24-kilometrowa. Mistrzynią Starego Kontynentu została Szwajcarka Marlen Reusser (33:06). Siedemnaste miejsce zajęła Agnieszka Skalniak Sójka, a dwudzieste siódme Marta Lach. Strata pań do Reusser przekraczała kilka minut. W przypadku Skalniak Sójki były to dwie minuty i czterdzieści dwie sekundy, a w przypadku Lach cztery minuty i trzy sekundy.

  • Elita mężczyzn:

W stawce ścigających się o tytuł najszybszego kolarza Europy w jeździe na czas mieliśmy tylko Danny’ego van der Tuuka. Biało-czerwony uplasował się na dwudziestej piątej pozycji. Przeszło pięć minut przewagi miał nad nim tryumfator – Belg Remco Evenepoel (28:26).

Reklama
Opublikowano: 01.10.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane