Mistrzostwa świata U20 w lekkoatletyce zaczęły się bardzo dobrze. Już po pierwszym dniu zmagań biało-czerwoni mają srebrny medal w sztafecie mikst.
W Limie ruszyły MŚ U20. Aktualnie najwięcej powodów do radości mieliśmy po starcie polskiej sztafety mikst. W eliminacjach Michał Kijewski, Wiktoria Gajosz, Stanisław Strzelecki i Zofia Tomczyk z czasem 3:21,92 wygrali w trzeciej serii. To zapewniło im awans do finału. W nim zamiast Kijewskiego zobaczyliśmy Jakuba Szarapo. Cała czwórka naszych biegaczy spisała się wyśmienicie urywając ponad sekundę ze swojego wyniku z eliminacji (3:20,44). Warto dodać, że to drugi medal w historii polskich występów podczas MŚJ.
W Limie pierwszego dnia na bieżnie wybiegły także wieloboistki. Na 100 metrów przez płotki Carmen Nowicka osiągnęła piąty wynik – 14,16 s poprawiając swój rekord życiowy. Druga z Polek – Paulina Nawrot miała czas 14,52 s. Następnie panie przystąpiły do skoku wzwyż, gdzie Nowicka pokonała poprzeczkę zawieszoną na 1,63 m, a Nawrot na 1,57 m. Pod koniec dnia biało-czerwone pchały kulą, i biegały na 200 metrów. Nowicka w najdalszej próbie posłała kulę na 11,01 m, a Nawrot na 10,29 m. Jeśli chodzi o bieg to szybsza o 0,22 s od Nowickiej była Nawrot – 25,22 s. Po czterech konkurencjach pierwsza wymieniona zajmuje ósme miejsce, a druga trzynaste.
W eliminacjach skoku w dal udział brała Julia Adamczyk. Polska skoczkini z ósmym wynikiem (6,05 m) awansowała do finału. Minimum kwalifikacyjne wynoszące 6,40 m okazało się zbyt wyśrubowane dla wszystkich zawodniczek.
Na 100 metrów nie zobaczymy Polaków, którzy odpadali na wczesnych etapach. Jagoda Żukowska co prawda przebrnęła eliminację z rezultatem 11,79 s. W półfinale jednak pobiegła gorzej – 11,98 s, i plasując się na ostatniej pozycji w swojej serii nie zdobyła przepustki do finału. Jeszcze szybciej ze zmagań (bo już w eliminacjach) odpadli Tomasz Bajraszewski (10,72 s) i Oliwia Zimoląg (12,33 s).
W finale rzutu młotem nie będziemy oglądali Szymona Groenwalda (67,33 m) ani Jakuba Pracharczyka (65,74 m).
