Foto: Instagram Anna Wielgosz

MŚ w lekkoatletyce: Świetna forma Anny Wielgosz i Marii Żodzik! Koczanowa mimo rekordu życiowego nie awansowała do finału!

Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce są już za półmetkiem. Coraz więcej kompletów medali zostało rozdanych, tym sposobem szansę Polaków na wywalczenie jakiegokolwiek krążka maleją. Dziś najbliżej tego była Natalia Bukowiecka. 

Reklama

W finale rzutu oszczepem sam udział w finale (w wybornej stawce) był już dużym osiągnięciem Dawida Wegnera. Polak tym razem nie pobił życiówki, ale rzutem na 83.03 m. zajął wysokie dziewiąte miejsce. Do podium trzeba było przekroczyć 86 metrów, a konkretniej 86.67 m.

W eliminacjach skoku wzwyż dość niespodziewanie zrzutkę na 1.83 m. zanotowała Maria Żodzik. W kolejnej próbie poprawiła się, a 1.88 m. pokonała w pierwszym podejściu. Okazało się, że selektywną wysokością będzie poprzeczka zawieszona na 1.92 m. Żodzik poradziła sobie i z ósmym wynikiem awansowała do finału.

Na 800 metrów mieliśmy trzy Polki – Angelikę Sarnę, Annę Wielgosz i Margaritę Koczanową. Największe oczekiwania mieliśmy jeśli chodzi o Wielgosz. Sarna w swoim biegu była dopiero szósta (2:02.81) i odpadła. Podobnie było w przypadku Koczanowej, choć ta przekroczyła linię mety jako piąta z nową życiówką 1:59.37. Najlepiej powiodło się Wielgosz, która pokazała, że do Tokio przywiozła najlepszą swoją formę. Mistrzyni z hali była trzecia z życiowym wynikiem (1:58.63), pomimo licznych przepychanek podczas biegu.

W półfinale na 800 metrów Maciej Wyderka robił co mógł i w swojej serii uplasował się na czwartym miejscu (1:45.55), co mogło dawać szansę na przepustkę do finału z czasem. Niestety, kolejne dwa biegu były zdecydowanie szybsze i Polak nie zmieścił się w finale.

Na koniec dnia ekscytowaliśmy się biegiem na 400 metrów kobiet, w którym Natalia Bukowiecka mimo niesprzyjającej pogody walczyła do samego końca i wykręciła najlepszy czas w tym sezonie (49.27 s). To dziś wystarczyło na czwartą lokatę, o czym pisaliśmy już TUTAJ

Reklama
Opublikowano: 18.09.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane