Foto: @salamon1591 (Twitter)

Sprawdzają się najczarniejsze scenariusze dla Bartosza Salamona. Z nieoficjalnych informacji wynika, że próbka B również wykazała obecność w organizmie polskiego obrońcy niedozwolonej substancji. Wszystko wskazuje na to, że piłkarz nie będzie już tylko zawieszony, a zdyskwalifikowany. 

Ostatnie tygodnie Bartosza Salamona są słodko-gorzkie, z naciskiem na to drugie słowo. Z jednej strony ogromna radość z wywalczenia awansu z Lechem Poznań do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Z drugiej wykrycie w organizmie niedozwolonej substancji – chlortalidonu.

Jeśli doniesienia medialne związane z niekorzystnym wynikiem w próbce B zostaną oficjalnie potwierdzone to trzymiesięczne zawieszenie Bartosza Salamona przerodzi się w dyskwalifikację. Ile ona potrwa? Na ten moment nie jest to wiadome. Ostateczną decyzję w sprawie długości dyskwalifikacji polskiego piłkarza będzie musiała podjąć UEFA. Do tej pory w podobnych przypadkach zawodnicy byli dyskwalifikowani na mniej więcej 9-12 miesięcy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj