OBL: MKS Dąbrowa Górnicza zalicza fenomenalną czwartą kwartę i wygrywa mecz ze Spójnią

Mecz zainaugurował Elijah Mccadden ze Spójni, trafiając za dwa punkty. Po drugiej stronie boiska trafiali za to Raymond Cowels III i Williams, wychodząc na prowadzenie czterema oczkami. Szybko dogonili ich Aleksandar Langović i Paweł Kikowski, dając ekipie ze Stargardu prowadzenie pięcioma punktami.

Początek drugiej kwarty lepiej rozegrał się dla gospodarzy, którzy powiększyli przewagę do dziesięciu punktów, za sprawą Yehonatana Yama i Dawida Słupińskiego. Po chwili liczba wzrosła już do 13, ale ogonić rywala starali się m.in. Williams i Mattias Markusson. Zdołali zmniejszyć swoja stratę do ośmiu punktów, a Cowels III dołożył swoje trzy punkty i na koniec kwarty przegrywali jednym punktem. Za to w ostatniej sekundzie kwarty trafił Malik Johnson i miejscowi prowadzili czterema oczkami.

Po przerwie gospodarze zdobyli siedem punktów z rzędu i ustalili wynik na 46:35. Przeszkodził im Adam Łapeta, ale nie wytrąciło to z gry Mccaddena, który powiększył przewagę Spójni do 15 oczek. W ekipie gości swoje punkty zanotowali m.in. Jan Wójcik i David Höök, a ich strata zmalała do siedmiu punktów.

W ostatniej kwarcie gospodarze początkowo prowadzili 11 punktami. Do ciężkiej pracy zabrali się za to zawodnicy MKS-u. którzy zaliczyli fenomenalną serię 17 punktów z rzędu i tym samym prowadzili sześcioma punktami na 20 sekund do końca kwarty. Spójnia nie była w stanie dogonić gości i przegrała spotkanie pięcioma oczkami.

PGE Spójnia Stargard – MKS Dąbrowa Górnicza: 74:79 (16:11,23:24,24:22,11:22)

PGE Spójnia Stargard: Mccadden 12, Johnson 12, Kikowski 10, Langović 9, Słupiński 9, Yam 7, Kowalczyk 5, Borowski 4, Gordon 4, Ross 2

MKS Dąbrowa Górnicza: Williams 23, Markusson 17, Cowels III 8, Wójcik 8, Cheese 6, Załucki 6, Höök 6, Piechowicz 2, Ryżek 2,  Łapeta 1, Rajewicz 0