Fot. Raków Częstochowa

Raków Częstochowa miniony sezon zdecydowanie poniżej stawianych oczekiwań. Zespół Medalików ostatecznie zajął dopiero 7. lokatę w ligowej tabeli, ponadto zespół Dawida Szwargi wypisał się z walki o mistrzowski tytuł na dość wczesnym etapie.

Obecny stan rzeczy w Rakowie powoduje, iż zespół ten będzie na nowo dążył do włączenia się do ligowej czołówki. Początkiem drogi na właściwą ścieżkę ma być powrót do Częstochowy trenera Marka Papszun, z którym ten zespół osiągnął najwyższe laury w historii.

Klub z Częstochowy również rozpoczyna porządki w klubie, a jednym z nich ma być transfer wychodzący Giannisa Papanikolau.

Grecki zawodnik swoją przygodę z Rakowem rozpoczął 11 sierpnia 2020 roku. Łącznie w  koszulce Rakowa rozegrał 118 meczów, strzelając 8 goli i notując 5 asyst.

Piłkarz ten w swoim pierwszym sezonie świętował historyczny Puchar Polski oraz srebrny medal mistrzostw Polski. W kolejnej kampanii wspólnie z drużyną dołożył kolejny Puchar Polski, Superpuchar Polski oraz wicemistrzostwo kraju. W następnym sezonie ponownie wywalczył Superpuchar Polski oraz cieszył się z mistrzostwa Polski. W minionym sezonie przyczynił się do historycznego awansu do fazy grupowej Ligi Europy.

– Giannis miał wielki wkład w rozwój naszego klubu w ciągu ostatnich czterech lat. Mimo trudnych początków zaczął później udowadniać, co Raków znaczy dla niego, zarówno na boisku, jak i poza nim, a także każdego dnia prezentował DNA naszego klubu. Na rok przed upłynięciem kontraktu, zawodnik przyznał nam, że chce zrobić kolejny krok w swojej karierze. Chcemy mu podziękować za jego wysiłek i energię, jaką zarażał każdego w naszym klubie. Życzymy mu wszystkiego, co najlepsze w dalszej karierze! – powiedział Samuel Cárdenas, dyrektor sportowy Rakowa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj