Start pokonuje MKS Dąbrową Górniczą 95:81 w Lublinie w spotkaniu Orlen Basket Ligi. W drużynie gospodarzy bardzo dobry mecz rozegrał Tyran De Lattibeaudiere – 33 punkty, cztery zbiórki, dwie asysty.
Pierwszą kwartę rozpoczął Lattibeaudiere z Lublina, trafiając za dwa punkty. W odpowiedzi MKS odskoczył na trzy punkty, a następnie na cztery, a trafiali m.in. Mattias Markusson i Maciej Kucharek. Jednak rywal blisko się trzymał i nie pozwalał na zbyt duże różnice punktowe. Udało im się także powrócić na prowadzenie 17:13, za sprawą m.in. Ousmane’a Drame’a. Mimo to goście zmniejszyli stratę do tylko jednego punktu.
Drugą kwartę otworzyli Tyler Cheese i Kucharek, ustalając wynik 28:21 dla przyjezdnych. Za to gospodarze zaliczyli serię 12 punktów zdobytych z rzędu, a tym samym prowadzili pięcioma punktami. Dodatkowo dorzucili kolejne serię 15 punktów, a ich przewaga wzrosła do 16 oczek.
Po przerwie straty Dąbrowy Górniczej próbowali zmniejszyć m.in. Markusson i Raymond Cowels III, ale różnica nadal wynosiła 10 punktów. Po stronie Lublina kolejne punkty notował m.in. Drame, ale za to rywal zbliżył się już na tylko trzy punkty. Mimo to gospodarze po raz kolejny dorzucili 12 punktów, a ich przewaga wzrosła do 15 oczek.
Końcówka spotkania należała do Startu, który utrzymał bezpieczną przewagę nad rywalem i wygrał całe spotkanie różnicą 14 punktów.
Start Lublin – MKS Dąbrowa Górnicza: (21:20,27:15,24:23,23:23)
Start Lublin: Lattibeaudiere 33, Ramey 21, Drame 14, Williams 12, Put 8, Karolak 5, Pelczar 2, Krasucki 0, Szymański 0
MKS Dąbrowa Górnicza: Cheese 23, Markusson 19, Kucharek 18, Cowels III 12, Łapeta 5, Załucki 4, Höök 0, Rajewicz 0, Ryżek 0
