Zastal Zielona Góra
Sindarius Thornwell Zastal Zielona Góra fot:plk.pl

Orlen Basket Liga: Zastal Zielona Góra sprawia niespodziankę i wygrywa z Anwilem

Reklama

Anwil Włocławek przegrywa u siebie z Zastalem Zieloną Górę 66:76 w spotkaniu Orlen Basket Ligi. Goście sprawili dużą niespodziankę, a dużą w tym rolę odegrali nowi zawodnicy Ty Charles Nichols – 14 punktów, siedem asyst i Veljko Brkić – 13 punktów.

Pierwszą kwartę zainaugurował Sindarius Thornwell z Zastalu, wykorzystując dwa rzuty osobiste. W odpowiedzi Anwil zaliczył ośmiopunktową serię i prowadził 11:4. Trafiali m.jn. Kamil Łączyński i Michał Michalak. Gonili ich Kamari Murphy i Nichols, dzięki którym goście wyszli na prowadzenie 15:14. Gospodarze wrócili po chwili na pozycję lidera, ale rywal był już tylko jeden punkt za nim.

Drugą kwartę lepiej rozpoczęli zawodnicy z Włocławka, powiększając swoją przewagę do pięciu punktów. Mimo to ekipa z Zielonej Góry szybko ich dogoniła, ale rozpoczęło to ciągłą zmianę na pozycji prowadzącego w spotkaniu. Lepiej z tego wyszli przyjezdni, którzy dzięki Nicholsowi i Veljko Brkićowi, odskoczyli rywalowi na osiem punktów. 

Po przerwie do akcji wkroczyli Michał Kołodziej i Filip Matczak, którzy powiększyli przewagę swojego zespołu do 17 punktów. Anwil był w opałach i musiał szybko zareagować, aby nie zostać w tyle. Stratę próbowali zmniejszyć Mochalak i Nick Ogenda, ale nadal przegrywali ośmioma punktami. Dodatkowo rywal powiększył różnicę punktową do 12 oczek.

Ostatnia kwarta za dużo nie zmieniła w biegu spotkania. Goście prowadzili aż 17 punktami, a ekipa z Włocławka zdołała zmniejszyć stratę tylko do dziesięciu punktów i tyle też finalnie przegrała mecz.

Anwil Włocławek – Zastal Zielona Góra: 66:76 (17:16,18:26,13:18,18:16)

Anwil Włocławek: Michalak 16, Petrasek 11, Taylor 8, Łączyński 7, Łazarski 7, Gruszecki 4, Ogendangenda 4, Sulima 4, Funderburk 3, Jackson Jr. 2

Zastal Zielona Góra: Nichols 14, Brkić 13, Thornwell 12, Murphy 10, Kołodziej 8, Sitnik 8, Matczak 5, Hodge 4, Woroniecki 2, Łabinowicz 2

Reklama
Opublikowano: 25.01.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane