ORLEN Superliga Kobiet: Udany rewanż Młynów Stoisław w Gliwicach. Radość koszalinianek po rzutach karnych

Reklama

Sośnica Gliwice uległa po rzutach karnych Młynom Stoisław Koszalin w pojedynku 13. kolejki ORLEN Superligi. To drugi z rzędu punktowy mecz koszalinianek, które po wyrównanej grze wywalczyły remis w regulaminowym czasie gry i na tym nie poprzestały.

Zawodniczki z Koszalina lepiej rozpoczęły mecz. Prowadzenie 3:6 szybko skłoniło trenera Sośnicy Michała Kubisztala do zaproszenia drużyny na przerwę. Gliwiczanki miały za dużo problemów ze zdobywaniem bramek, nie trafiały nawet z rzutów karnych i nie były w stanie odrobić strat. Przeciwnie – seria trzech kolejnych trafień pozwoliła odskoczyć zawodniczkom z Koszalina (6:11), które taką przewagę utrzymały do przerwy (8:13).

Druga część zadowoliła żądnych emocji kibiców, bardziej niż sympatyków konkretnych drużyn. Na początek obie strony poprawiły skuteczność rzutów i w 10 minut rzuciły łącznie ponad połowę bramek z I części meczu, lecz przewaga Młynów Stoisław pozostała (14:18).

Kolejne minuty to potężny kryzys zespołu z Koszalina. 10 minut bez zdobytej bramki, niewykorzystana podwójna przewaga liczebna zniweczyły dorobek z pierwszych 40 minut. Sośnica odrobiła straty i na chwilę wyszła na prowadzenie (20:19). Odtąd prowadzenie zmieniało się. Sośnica potrafiła nawet na chwilę odskoczyć na 2 trafienia (24:22), ale końcówkę lepiej rozegrały przyjezdne, które odzyskały prowadzenie (24:25).

Po kolejnej przerwie dla trenera Kubisztala Sośnicy udało się wyrównać i wybronić ostatnią akcję przeciwniczek, doprowadzając tym samym do pierwszej serii rozstrzygających karnych, jaką zespół z Gliwic rozegra w Superlidze. Chociaż w regulaminowym czasie ten element po obu stronach wypadł poniżej oczekiwań, oba zespoły dobrze zaczęły serię karnych. Przewaga przechyliła się na korzyść Koszalina, ale decydujący w V serii nie został wykorzystany (4:4) i karne zostały przedłużone do rozstrzygnięcia. To nastąpiło dopiero w X serii, gdy po kolejnych trafieniach z obu stron, pomyliła się rzucająca Sośnicy, a odpowiedź była skuteczna(8:9). Zdobywając 2 punkty meczowe Młyny Stoisław Koszalin zdołały się tylko zbliżyć do 8. miejsca w tabeli, natomiast 1 punkt Sośnicy daje przesunięcie na 7.miejsce. Podział punktów sprawia, że rywalizacja na miejscach 7-9 zaostrza się, a zmalały na szansę na zaatakowanie 6. pozycji.

Sośnica Gliwice – Młyny Stoisław Koszalin 24:24 k: 8:9 (8:13)

Źródło: Biuro prasowe ORLEN Superligi Kobiet

Reklama
Opublikowano: 25.01.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane