Katarzyna Niewiadoma i Marta Lach pokazały się z bardzo dobrej strony w wyścigu ze startu wspólnego. Gdyby nie kraksa, która pokrzyżowała ich plany możliwe, że cieszylibyśmy się z medalu.
Na starcie indywidualnego wyścigu kolarskiego pań stanęły trzy Polki: Katarzyna Niewiadoma, Marta Lach i Agnieszka Skalniak-Sójka. Polscy kibice z pewnością najbardziej liczyli jeśli chodzi o szansę medalowe na Niewiadomą. Taką samą chrapkę miały jednak również pozostałe dziewięćdziesiąt trzy kolarki, które również pojawiły się na linii startu.
Zawodniczki do przejechania miały 158 kilometrów. Już po kilku kilometrach obserwowaliśmy pierwszą próbę oderwania się od stawki w wykonaniu Awy Bamogo. Kolarka z Burkina Faso szybko jednak została dogoniona. Chwilę później zaatakowała Słowaczka Nora Jencusova oraz Afganka Yulduz Hashimi. Następnie dołączyły do nich That Nguyen z Wietnamu, druga z Afganek Fariba Hashimi oraz ścigająca się pod neutralną flagą Hanna Tserakh. Kolarki w piątkę zaczęły budować sobie przewagę nad peletonem, która urosła do około czterech minut. Próbę dojścia do uciekinierek podjęła reprezentantka Uzbekistanu, ale jej atak został skasowany na osiemdziesiąt kilometrów do mety. Z czasem peleton zaczął przyśpieszać, a ucieczka coraz bardziej zaczęła się sypać na podjazdach. W końcu na czoło wysunęła się Hashimi, a pozostałe jej towarzyski znalazły się kilkanaście sekund z tyłu, i było widać, że ta akcja skończy się bez powodzenia. Tak tez się stało.
Od tego momentu peleton znów zaczął się zrywać, i niestety doszło w nim do kraksy, w którą zamieszane były dwie Polki – Katarzyna Niewiadoma i Marta Lach. Druga z wymienionych musiała poczekać na wymianę roweru, przez co została odrobinę z tyłu. Niewiadoma natomiast załapała się do akcji zaczepnej z Holenderką Loreną Wiebes i Szwedką Caroline Andersson. Z czasem dołączyła do niej również Marta Lach. Grupka ta miała jednak spore problemy, żeby dociągnąć do czołówki. W końcu Katarzyna Niewiadoma zdecydowała się na zryw, który poskutkował pięciem się na coraz wyższe lokaty. Niestety, biało-czerwonej zabrakło czasu i sił, żeby dojść kolarki, które liczyły się w walce o medale. Ostatecznie Niewiadoma do mety dojechała na ósmej lokacie. Dwie pozycję niżej była Marta Lach, a na czterdziestym piątym miejscu finiszowała Agnieszka Skalniak-Sójka.
Wyniki wyścigu indywidualnego kobiet:
1. Kristen Faulkner – 3:59:23
2. Marianne Vos +0:58
3. Lotte Kopecky +0:58
8. Katarzyna Niewiadoma +02:44
10. Marta Lach +03:27
45. Agnieszka Skalniak-Sójka +07:53