W piątkowy poranek do rywalizacji o wejście do finału w Paryżu przystąpiły kobieca i męska polska sztafeta 4×400 metrów. Rywalizacja zakończyła się dla obu zespołów niepowodzeniem, bowiem obie Sztafety pożegnały się z olimpijską walką o medale.
Na początek do półfinału przystąpiła sztafeta męska w składzie: Maksymilian Szwed, Karol Zalewski, Daniel Sołtysiak oraz Kajetan Duszyński. Z czego Duszyński i Zalewski mieli już na swoim koncie złote medale z Tokio w sztafecie mieszanej.
Stawka biegu do którego przystępowali Polacy była naprawdę mocna. Razem z Polakami startowały bardzo silne reprezentacje Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Nie bez szans byli też biegacze z Botswany, którzy ze wszystkich startujących drużyn mieli najlepszy wynik w tym roku. Wiadomo było, że awans uzyskają trzy najlepsze reprezentacje plus dwie z najlepszymi czasami, biorąc pod uwagę oba biegi eliminacyjne.
Najlepiej tam rozpoczęli reprezentanci Botswany ruszyli mocno od początku, Polacy zaczęli z tyłu stawki. Karol Zalewski po przejęciu pałeczki poprawił lokatę i znaleźliśmy się na czwartym miejscu. Niestety sporo stracił Daniel Sołtysiak na trzeciej zmianie, a wynik zaczęli odrabiać Amerykanie.
Mimo walki do ostatniej prostej Duszyńskiego Polacy zakończyli ten bieg na przedostatnim miejscu. Wygrała Botswana przed Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi.
Po rywalizacji mężczyzn przyszedł czas na bieg kobiet na bliźniaczym dystansie. Polki do Sztafety przystąpiły w dość eksperymentalnym składzie: Anastazja Kuś, Justyna Święty Ersetic, Aleksandra Formelia oraz Alicja Wrona Kutrzeba.
Do finału kwalifikowały się trzy zespoły z każdego biegu oraz dwa z najlepszymi czasami.
Jako pierwsze awansowały mistrzynie olimpijskie Amerykanki z czasem 3.21,44, bijąc najlepszy czas sezonu. na drugim miejscu uplasowały się Brytyjki (3.24,72) i Francuzki (3.24,73).
W drugim półfinale polską sztafetę rozpoczęła debiutantka Anastazja Kuś, która przekazała pałeczkę wicemistrzyni olimpijskiej z Tokio w tej konkurencji Justynie Święty-Ersetic. Na trzeciej zmianie biegła Aleksandra Formella. Polki plasowały się na jednych z końcowych pozycji. Kończąca sztafetę Alicja Wrona-Kutrzepa finiszowała na szóstej pozycji (3.26,69). Wygrały Jamaki przed Holandią i Irlandią. Zwyciężczynie uzyskały czas 3.24,92.